Egzaminacyjne paranoje. I ciasteczka na rozluźnienie
Najgorsze przy okazji egzaminów jest oczekiwanie na wyniki. Owszem, przed testem trzeba się nauczyć, przygotować i w ogóle zrobić wszystko, żeby zdać. Ale jest to przynajmniej produktywne zajęcie, które zdecydowanie zajmuje czas i umysł. Po egzaminie zostaje już tylko czekanie, które dłuży się w nieskończoność... I mnie właśnie ta część stresuje i denerwuje najbardziej. Człowiek już nic nie może zrobić, rozpamiętuje wszystkie błędy, nawet te, których nie popełnił; nie może spać i generalnie popada w lekką paranoję. Nienawidzę czekać na wyniki. Mam nadzieję, że już niedługo je ogłoszą, inaczej chyba zwariuję.
Na rozluźnienie - ciasteczka. Moje co prawda upiekłam już dawno, i zostało po nich tylko wspomnienie, niemniej zdecydowanie nadają się na czas egzaminów: szybkie, proste, nie mogą się nie udać. W dodatku smakują bosko - czekoladowo, troszkę może wytrawnie przez dodatek słonych orzeszków, jednak biała czekolada dodaje im słodyczy i równoważy wszystkie smaki. Ciasteczka są pyszne, i jestem pewna, że każdemu zasmakują. A znalazłam je na blogu Małpa w kuchni.
Kakaowe ciasteczka z orzeszkami ziemnymi
Składniki: (na 20-25 sztuk)
- 215 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 150 g zimnego masła
- 55 g cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 żółtko
- 20 g kakao
- 70 g solonych orzeszków ziemnych
dodatkowo:
- 65 g białej czekolady
- 2 łyżki śmietany kremówki (38%)
Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem, cukrem, cukrem wnailiowym i kakao. Posiekać z zimnym masłem, dodać żółtko, szybko zagnieść ciasto. Na końcu dodać posiekane orzechy, wgnieść w ciasto. Z masy uformować wałeczek o średnicy 4-5 cm, zawinąć w folię spożywczą, schłodzić w lodówce przez 1 godzinę.
Po tym czasie pokroić wałeczek na 0,5 cm plastry, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w niewielkich odstępach.
Piec w 180 st. C. przez 15 minut. Ostudzić.
Czekoladę posiekać, rozpuścić z kremówką w kąpieli wodnej. Przełożyć do rękawa cukierniczego z odciętą końcówką, polać ciasteczka. Odstawić do zastygnięcia.
Smacznego!
Za godzinę ostatni egzamin, później jeszcze tylko troszkę szkoły, i wakacje... Nie mogę się doczekać!