Dyniowe ślimaczki drożdżowe
Niespełna rok temu zamieściłam na blogu przepis na kanelbullar, czyli szwedzkie bułeczki cynamonowe, na świecie znane też jako „cinnamon rolls”. Tym razem upiekłam podobne ślimaczki, jednak w wersji z dynią i przyprawami korzennymi.
Matko z córką, jakie to dobre! To chyba wypiek roku! ;) Bułeczki nie dość, że mają obłędnie żółty kolor dzięki dyni, to są mięciutkie, pachnące, a korzenne przyprawy nadają im niepowtarzalny smak.
Nowością dla mnie było także użycie lukru na bazie kremowego serka i syropu klonowego – bardzo fajny pomysł, który na pewno jeszcze kiedyś wykorzystam :)
Gorąco polecam!
DYNIOWE ŚLIMACZKI DROŻDŻOWE
(12 sztuk)
450g mąki,
25g świeżych drożdży,
200g puree z dyni,
1 jajko,
3 łyżki cukru,
ok. ½ szklanki lekko ciepłej wody lub mleka,
40g stopionego masła,
szczypta soli
nadzienie:
50g miękkiego masła (w temperaturze pokojowej),
5 łyżek brązowego cukru,
1 płaska łyżeczka cynamonu,
½ łyżeczki mielonego imbiru,
½ łyżeczki mielonych goździków,
1/3 łyżeczki mielonego kardamonu
+ dodatkowo 3-4 łyżki stopionego masła do posmarowania bułeczek
lukier:
50g serka kremowego (np. Twój Smak albo Philadephia),
½ szklanki cukru pudru,
2 łyżki syropu klonowego
Drożdże wkruszyć do kubeczka, dodać 1 łyżkę cukru i wodę lub mleko. Wymieszać i odstawić na ok. 15 minut, aż zaczyn zacznie rosnąć.
Do miski wsypać mąkę, dodać szczyptę soli, pozostałe 2 łyżki cukru, puree z dyni, jajko i zaczyn. Stopniowo dodając masło, zagniatać, aż ciasto będzie miękkie, lśniące i nie będzie kleiło się do rąk i miski. Puree z dyni może mieć różną gęstość w zależności od rodzaju użytej dyni – w razie potrzeby można dolać trochę więcej wody lub dosypać nieco mąki. Miskę z wyrobionym ciastem przykryć ściereczką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce, aby ciasto wyrosło.
W tym czasie przygotować nadzienie, mieszając masło z cukrem i przyprawami korzennymi.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na oprószony mąką blat. Rozwałkować na prostokąt o wymiarach ok. 60 x 25 cm. Na cieście rozsmarować nadzienie, zostawiając wzdłuż dłuższego boku 2-3 cm marginesu. Następnie ciasto zwinąć, zaczynając od dłuższego boku. Powstałą roladę pokroić na 12 równych części.
Formę o wymiarach 25 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Wierzch i boki każdego ślimaczka posmarować stopionym masłem i ułożyć w formie, dłońmi poprawiając ich kształt, by były w miarę kształtne i okrągłe. Ślimaczki układać w formie luźno – podczas wyrastania wszystkie puste przestrzenie i tak się zapełnią.
Formę z bułeczkami przykryć ściereczką i zostawić na pół godziny do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Ślimaczki piec około 30-40 minut, aż będą złociste z wierzchu. Wyjąć z piekarnika i odstawić do przestygnięcia.
Serek zmiksować z cukrem pudrem i syropem klonowym. Powstałym lukrem polać ślimaczki.
(zainspirowane przepisem stąd, z moimi zmianami)