Drożdżowy placek z owocami
Testowania przepisów ciąg dalszy :) Tym razem wyciągnęłam ze swojego zeszytu przepis na drożdżówkę - wycięty chyba z jakiegoś starego numeru "Dziecka" . W oryginalnym przepisie był to placek ze śliwkami , ale że na porządne śliwki trzeba poczekać do jesieni ( oczywiście na świeże , bo mrożone są ) - na jednej połowie ciasta ułożyłam truskawki , a na drugiej jabłka .
Wyszło całkiem dobre , a dzięki truskawkom bardzo aromatyczne ! Z zapachem świeżo upieczonego drożdżowego ciasta może się chyba tylko równać zapach świeżego chleba ... :)
Składniki :
- 2,5 szklanki mąki ( ok. 43 dag )
- 5 dag drożdży
- 4 łyżki cukru
- 2 żółtka
- 4 łyżki masła
- 3/4 szklanki letniego mleka
- kilka kropli aromatu waniliowego
- szczypta soli
- owoce - u mnie jabłka i truskawki
- brązowy cukier i cynamon
Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru , zalać mlekiem , dodać 2 łyżki mąki i odstawić do wyrośnięcia . Gdy zaczyn wyrośnie , połączyć go z pozostałymi składnikami , oprócz masła . Wymieszać wszystko łyżką , a następnie wyrobić starannie dłońmi . Stopniowo wlewać roztopione i ostudzone masło , wyrabiać ciasto do momentu , gdy zacznie odstawać od dłoni .
Blachę wyłożyć papierem lub nasmarować tłuszczem , rozłożyć równomiernie ciasto - na wierzchu ciasta ułożyć owoce . Owoce posypać brązowym cukrem zmieszanym z cynamonem ( część z jabłkami ) i samym cukrem ( część truskawkowa ) . Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia .
Wyrośnięte ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 C i piec , aż nabierze złocistego koloru - ok. 1 godziny .