"Droga do domu" : Pierogi z grzybami
Do pewnych filmów i historii podchodzę z dużym dystansem. Film, który wydawał się zupełnie nie w moim klimacie zaczarował mnie totalnie. Smutna, a jednocześnie bardzo piękna historia o miłości, o pożegnaniu, które wzrusza do tego stopnia, że łzy same płyną. Żaden współczesny film romantyczny nie odda tylu emocji co ta miska pierogów przygotowana przez tą młodą dziewczynę dla swojego ukochanego.
Film zaczyna się jako czarno-biała opowieść. Luo Yusheng przybywa do swojej wioski na wieść o śmierci ojca Luo Changyu. W domu znajduje pogrążoną w rozpaczy matkę Zhao Di. Nalega ona by trumnę z ciałem męża przenieść przez wiele kilometrów na rękach do odległej wioski. Wszystko to by odbyć z mężem ostatnią podróż i nie zapomnieć drogi do domu. W rolę narratora w filmie wciela się syn. I nagle historia nabiera kolorów, tak jak policzki dziewczyny nabrały rumieńców, gdy pierwszy raz zobaczyła swojego ukochanego.
Syn zaczyna opowiadać o tym jak poznali się jego rodzice, że historia ich poznania znana była całej wsi. Zalotne spojrzenia, uśmiechy, gesty i jedzenie. Ojciec Luo Yushenga przyjeżdza do wioski jako młody nauczyciel pomagając na początku przy budowie nie gotowego jeszcze budynku szkoły, aby później móc uczyć miejscowe dzieci. Matka z kolei jest uważana za najpiękniejszą dziewczynę w wiosce, to jej przypada zaszczyt utkania szczęśliwej szarfy, która wedle tradycji musi zawisnąć w każdym nowym budynku. Aby posilić mężczyzn pracujących przy budowie szkoły Zhao Di przygotowuje również swoje specjalne potrawy, z nadzieją, że to właśnie jej miskę wybierze ukochany...
Nauczyciel każdego dnia chodzi jeść do innej rodziny we wiosce, tym razem kolej wypada na dom Zhao Di i jej babci, a po obiedzie i rozmowie okazuje się, że pierogi z grzybami to ulubione danie nauczyciela, które Zhao postanawia zrobić dla niego jeszcze tego samego dnia.
Przerywa im jednak niespodziewany wyjazd nauczyciela i miska, która służyła w całej historii jako symbol - tłucze się...
Polecam każdemu obejrzeć ten film, bo jest piękny bardzo wzruszający. Dawno żadna historia o miłości nie spodobała mi się tak bardzo. Coś jest w tym filmie takiego, że ukazuje proste i szczere uczucia.
Przepis na pierogi jest prosty, ale niestety jak każde lepienie pierogów jest też czasochłonny.
PIEROGI Z GRZYBAMI
SKŁADNIKI:
Ciasto:
PRZYGOTOWANIE:
Ciasto: Mąkę wysypać na stolnicę, zrobić wgłębienie, wlać oliwę i wsypać sol. Powoli wlewając gorącą wodę mieszać mąkę widelcem, tak aby nie poparzyć palców. Gdy mąką wymiesza się z wodą należy wyrabiać ciasto kilkanaście minut, aż będzie gładkie i elastyczne. W razie potrzeby podsypywać mąką. Z ciasta uformować kulę, przykryć ściereczką i odstawić na czas przygotowywania farszu.
Grzyby mun należy zalać wodą min. 2 godziny wcześniej. Namoczone grzyby posiekać bardzo drobno. Por pokroić w krążki. Na patelni rozgrzać tłuszcz, dodać por, poddusić go przez moment i następnie dodać grzyby i zalać je wodą w której się moczyły. Doprawić solą, pieprzem i sosem sojowym. Dusić tak długo aż odparuje cała woda.
Ciasto pierogowe rozwałkować cienko, wykrajać krążki, na środek nakładać farszu, zlepiać brzegi i gotować we wrzącej osolonej wodzie przez kilka minut. Można też ugotować pierogi na parze (polecam)
Podawać polane odrobiną oliwy i posypane świeżą kolendrą.
Film zaczyna się jako czarno-biała opowieść. Luo Yusheng przybywa do swojej wioski na wieść o śmierci ojca Luo Changyu. W domu znajduje pogrążoną w rozpaczy matkę Zhao Di. Nalega ona by trumnę z ciałem męża przenieść przez wiele kilometrów na rękach do odległej wioski. Wszystko to by odbyć z mężem ostatnią podróż i nie zapomnieć drogi do domu. W rolę narratora w filmie wciela się syn. I nagle historia nabiera kolorów, tak jak policzki dziewczyny nabrały rumieńców, gdy pierwszy raz zobaczyła swojego ukochanego.
Syn zaczyna opowiadać o tym jak poznali się jego rodzice, że historia ich poznania znana była całej wsi. Zalotne spojrzenia, uśmiechy, gesty i jedzenie. Ojciec Luo Yushenga przyjeżdza do wioski jako młody nauczyciel pomagając na początku przy budowie nie gotowego jeszcze budynku szkoły, aby później móc uczyć miejscowe dzieci. Matka z kolei jest uważana za najpiękniejszą dziewczynę w wiosce, to jej przypada zaszczyt utkania szczęśliwej szarfy, która wedle tradycji musi zawisnąć w każdym nowym budynku. Aby posilić mężczyzn pracujących przy budowie szkoły Zhao Di przygotowuje również swoje specjalne potrawy, z nadzieją, że to właśnie jej miskę wybierze ukochany...
Nauczyciel każdego dnia chodzi jeść do innej rodziny we wiosce, tym razem kolej wypada na dom Zhao Di i jej babci, a po obiedzie i rozmowie okazuje się, że pierogi z grzybami to ulubione danie nauczyciela, które Zhao postanawia zrobić dla niego jeszcze tego samego dnia.
Przerywa im jednak niespodziewany wyjazd nauczyciela i miska, która służyła w całej historii jako symbol - tłucze się...
Polecam każdemu obejrzeć ten film, bo jest piękny bardzo wzruszający. Dawno żadna historia o miłości nie spodobała mi się tak bardzo. Coś jest w tym filmie takiego, że ukazuje proste i szczere uczucia.
Przepis na pierogi jest prosty, ale niestety jak każde lepienie pierogów jest też czasochłonny.
PIEROGI Z GRZYBAMI
SKŁADNIKI:
Ciasto:
- 2 szklanki mąki
- 3/4 szklanki gorącej wodu
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżeczka soli
- 100 g suszonych grzybów Mu err (mun)
- 1 mały por
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka masła, lub oleju
- sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE:
Ciasto: Mąkę wysypać na stolnicę, zrobić wgłębienie, wlać oliwę i wsypać sol. Powoli wlewając gorącą wodę mieszać mąkę widelcem, tak aby nie poparzyć palców. Gdy mąką wymiesza się z wodą należy wyrabiać ciasto kilkanaście minut, aż będzie gładkie i elastyczne. W razie potrzeby podsypywać mąką. Z ciasta uformować kulę, przykryć ściereczką i odstawić na czas przygotowywania farszu.
Grzyby mun należy zalać wodą min. 2 godziny wcześniej. Namoczone grzyby posiekać bardzo drobno. Por pokroić w krążki. Na patelni rozgrzać tłuszcz, dodać por, poddusić go przez moment i następnie dodać grzyby i zalać je wodą w której się moczyły. Doprawić solą, pieprzem i sosem sojowym. Dusić tak długo aż odparuje cała woda.
Ciasto pierogowe rozwałkować cienko, wykrajać krążki, na środek nakładać farszu, zlepiać brzegi i gotować we wrzącej osolonej wodzie przez kilka minut. Można też ugotować pierogi na parze (polecam)
Podawać polane odrobiną oliwy i posypane świeżą kolendrą.