Domowy twarożek

Domowy twarożek

Zdjęcie - Domowy twarożek - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Nawet na hali targowej, tam gdzie zaopatruję się w sezonowe i lokalne produkty bałabym się kupować mleko prosto od krowy. Nie wiem, czy pochodzi od zdrowego zwierzęcia. Jajka, to co innego, ale masło, śmietanę i mleko wolałabym nabyć z pewnego źródła. Lecz nie znam na tyle nikogo, kto hoduje krowy, aby bez obaw kupić świeże mleko.
Na szczęście w sklepach można kupić mleko pasteryzowane (nie UHT), z którego można zrobić wspaniały domowy twarożek. Jedyne czego potrzebujemy, to coś, co sprawi, że mleko się zsiądzie. Może to być maślanka, kwaśna śmietana, kefir...
Taki domowy twarożek bardzo się różni od tych sklepowych. Nie mówię, że sklepowe są niedobre - przeciwnie - wystarczy trochę poszukać, popróbować kilku rodzajów i znaleźć ten ulubiony, ale domowy twarożek jest po prostu jedyny w swoim rodzaju. Oprócz smaku, zapachu i konsystencji ma tą niepowtarzalną fakturkę tkaniny, w którą się go zawija. U mnie jest o wzorek pieluszki tetrowej. Właśnie to wszystko sprawia, że twarożek tak bardzo ujmuje za serce i kojarzy się z domowym ciepłem i beztroską.
Wiele jest sposobów na własnoręczny wyrób twarożku, a ja dzisiaj powiem Wam o swoim.

Zdjęcie - Domowy twarożek - Przepisy kulinarne ze zdjęciami


Domowy twarożek
2 litry mleka pasteryzowanego
150 ml zsiadlego mleka / maślanki / kwaśnej śmietany

Zaczynam podobnie jak w przypadku domowego jogurtu
Najpierw wlewam do garnka 2 litry świeżego mleka i podgrzewam do takiej temperatury, aby było dość ciepłe, ale jeszcze nie parzyło palców. Teraz zestawiam garnek z palnika i dolewam czegoś, aby zakwasić mleko. Można użyć maślankę, kwaśną śmietanę, kefir lub zsiadłe mleko. Mieszam dokładnie. Garnek przekrywam pokrywką i odstawiam w ciepłe miejsce na kilkanaście godzin, aż się zsiądzie. Najlepiej zostawić na noc.
Następnego dnia, gdy mleko się zsiądzie, odlewam do słoiczka 150 ml zsiadłego mleka, aby mieć czym zakwasić mleko następnym razem. Taki słoiczek trzymam w lodówce przez około tydzień.
Teraz stawiam garnek na kuchence i na małym ogniu ogrzewam, aż zaczną powstawać grudki twarogu i będzie się oddzielać serwatka. Czasami delikatnie mieszam sięgając łyżką do dna. Mleko jest podgrzane mocniej niż w pierwszym dniu, ale nie może się zagotować.
Zestawiam garnek z palnika i odczekuję 5-10 minut.
W tym czasie przygotowuję sobie miskę na serwatkę i sitko lub durszlak. Na sitku kładę rozłożoną czystą pieluszkę tetrową ( piorę ją ręcznie, aby serek nie pachniał proszkiem do prania i płynem do płukania) i na nią łyżką cedzakową wyjmuję z garnka twarożek, aż do ostatniego okruszka. Zbieram końce pieluszki, zawijam, odciskam, lecz nie za mocno i obciążam miseczką z wodą. Serwatka powoli wypływa z twarożku przez godzinę do dwóch. Wtedy odwijam serek z pieluszki, podkładając talerz przekładam serek na talerz. Delikatny twarożek jest gotowy :)
Ja często wkładam serek do lodówki do stężenia na kilka godzin, żeby łatwo się kroił.





Kategorie przepisów