Domowe bułeczki pszenne
Wiecie co? Znudziło naszą rodzinę sklepowe pieczywo. Szczególnie bułki. Są takie... hm... kapciowate, napuszone. Brak im prawdziwości, smaku, który pamięta się z dzieciństwa. Nawet bułki ciepłe, prosto z piekarni nie smakują już jak kiedyś.
Zachciało nam się odmiany. W końcu nie ma to jak domowe pieczywo. Chleb pieczemy regularnie od prawie dwóch lat, czas przyszedł na bułeczki.
Na pierwszy rzut idą pszenne!
Ciepłe, z miodem... Niebo w gębie:)
Przepis stąd :)
BUŁECZKI PSZENNE
Składniki:
- 630g mąki pszennej
- około 300 ml ciepłej wody
- 2 łyżeczki soli
- 25g drożdży
- 2 łyżki oleju
- pół łyżeczki cukru
- 1 białko
Dodatkowo:
- jajko do posmarowania bułek
- dowolne dodatki do posypania (u mnie sezam i trochę płatków owsianych)
Mąkę przesiewamy, a następnie dodajemy wodę, sól, drożdże, olej, cukier i białko. Wszystko razem ugniatamy aż uzyskamy gładkie ciasto.
Odstawiamy ugniecione składniki w ciepłe miejsce na około godzinę.
Gdy ciasto wyrośnie, wykładamy je na blat, wyrabiamy przez chwilę i dzielimy na porcje (w zależności jak chcemy by nasze bułki wyglądały, jakiej były wielkości).
Wykładamy uformowane bułki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Nacinamy wierzch bułek, by nie pękły w czasie pieczenia. Odstawiamy bułeczki jeszcze na około 30 minut przykryte ściereczką.
Wkładamy do nagrzanego do 195 stopni piekarnika, uprzednio posmarowane rozkłóconym jajkiem i posypane sezamem (u mnie).
Pieczemy około 20-25 minut.
Gotowe :)
Zachciało nam się odmiany. W końcu nie ma to jak domowe pieczywo. Chleb pieczemy regularnie od prawie dwóch lat, czas przyszedł na bułeczki.
Na pierwszy rzut idą pszenne!
Ciepłe, z miodem... Niebo w gębie:)
Przepis stąd :)
BUŁECZKI PSZENNE
Składniki:
- 630g mąki pszennej
- około 300 ml ciepłej wody
- 2 łyżeczki soli
- 25g drożdży
- 2 łyżki oleju
- pół łyżeczki cukru
- 1 białko
Dodatkowo:
- jajko do posmarowania bułek
- dowolne dodatki do posypania (u mnie sezam i trochę płatków owsianych)
Mąkę przesiewamy, a następnie dodajemy wodę, sól, drożdże, olej, cukier i białko. Wszystko razem ugniatamy aż uzyskamy gładkie ciasto.
Odstawiamy ugniecione składniki w ciepłe miejsce na około godzinę.
Gdy ciasto wyrośnie, wykładamy je na blat, wyrabiamy przez chwilę i dzielimy na porcje (w zależności jak chcemy by nasze bułki wyglądały, jakiej były wielkości).
Wykładamy uformowane bułki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Nacinamy wierzch bułek, by nie pękły w czasie pieczenia. Odstawiamy bułeczki jeszcze na około 30 minut przykryte ściereczką.
Wkładamy do nagrzanego do 195 stopni piekarnika, uprzednio posmarowane rozkłóconym jajkiem i posypane sezamem (u mnie).
Pieczemy około 20-25 minut.
Gotowe :)