Czekoladowe ciasteczka z kawałkami białej czekolady
Czy widzicie wiosnę za oknem? Za moim jest piękne słońce, błękitne niebo i wysoka temperatura, w związku z czym zaraz wyruszam na spacer i zaopatrzę się przy okazji w mnóstwo kolorowych warzyw, żeby zawartość naszych talerzy współgrała z tym co jest za oknem :)
Ale zanim wyruszę delektować się jak głupia wiosenną aurą zaprezentuję Wam ciasteczka. Ciasteczka ze specjalną dedykacją dla pewnego Tomka, który prosi o powtórkę ;) Przepis na nie dostałam od kochan(n)ej Panny Malwinny, za co bardzo dziękuję. Ciasteczka może nie powalają swoim wyglądem, za to w smaku są zabójcze. Po prostu przepyszne. Mięciutkie, środek rozpływa się w ustach. Mocno czekoladowe, naprawdę mocno. A ta ich czekoladowość jest świetnie podkreślona słodziutkimi kawałeczkami białej czekolady. Do tego szklanka mleka i już nic więcej nam do szczęścia nie jest potrzebne. Zróbcie je, a będziecie wiedzieć o czym mówię.
Składniki:
- 240g gorzkiej czekolady 70%
- 112g masła
- ¼ szklanki + 1 łyżka mąki
- 2 łyżki kakao
- ¾ szklanki brązowego cukru
- ¼ łyżeczki soli
- 3 małe (lub 2 duże jajka)
- 1 łyżka + 1 łyżeczka kawy
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 200g białej czekolady
Sposób przyrządzenia:
W małym garnuszku rozpuścić masło i pokruszoną czarną czekoladę i odstawić do przestygnięcia. Białą czekoladę posiekać na nieduże kawałki. Kawę rozpuścić w jednej łyżce wrzątku. Za pomocą miksera ubić dokładnie jajka z cukrem, solą i kawą. W miseczce wymieszać mąkę i kakao. Do mieszanki jajecznej dodać rozpuszczone masło z czekoladą i dokładnie wymieszać. Dodawać mąkę i dokładnie mieszać ją z ciastem. Gdy już wszystkie składniki się połączą dodać kawałki białej czekolady i wymieszać z masą. Wstawić do lodówki na 1 ½ godziny (lub do stwardnienia). Gdy masa będzie już stała nakładać łyżką porcje ciasta na blachę wyłożoną pergaminem. Jeżeli chcecie, aby ciasteczka miały bardziej regularny kształt, można je nakładać małą łyżką do lodów – ja lubię te niekształtne ciasteczka. Zostawiać odstępy między ciasteczkami – rozpływają się w pieczeniu. Piec 9-12 minut w temp. 175st. Po wyjęciu odczekać chwilę, aż przestygną i dopiero zdejmować z blaszki.
