Czas powrotów... i zupa tajska.

Czas powrotów... i zupa tajska.
Matury dobiegły końca.
Mnie nie było tu całe wieki, ale w końcu mam dość wolnego czasu (chyba aż za dużo), żeby móc tutaj wrócić i dalej dzielić się swoimi ulubionymi, sprawdzonymi przepisami :) Mam nadzieję, że jeszcze tu jesteście!
Zupę tajską robiłam już dawno temu, ale ten smak nadal moja rodzina pamięta. Chętnie jednak wrócę do tej zupy, bo była przepyszna.
Polecam każdemu kto lubi eksperymentować :) Przepis znaleziony na tym blogu.

ZUPA TAJSKA

Zdjęcie - Czas powrotów... i zupa tajska. - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
Składniki:
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- około 2-3 cm kawałek imbiru
- pierś z kurczaka (podwójna)
- litr bulionu z drobiu lub warzyw (można oczywiście ugotować rosół na mięsie i włoszczyźnie)
- 200ml mleczka kokosowego
- 3/4 łyżeczki czerwonej pasty curry (ja takowej nie znalazłam, więc dodałam 2-3 łyżki takiego sosu blue dragon)
- 2 łyżki soku z limonki
- sos rybny (niepełna łyżka)
- olej
- sól
- pieprz
- 100g makaronu ryżowego (wstążki)
- marchewka pokrojona w słupki
- cebula dymka
- świeża kolendra

Cebulę i czosnek obieramy, kroimy w kostkę. Imbir obieramy, ścieramy na tarce o małych oczkach. Piersi z kurczaka kroimy w kostkę. Na patelni podsmażamy cebulę, czosnek, marchewkę pokrojoną w słupki. Następnie dodajemy kurczaka. Solimy, pieprzymy. Po paru minutach całość przekładamy do garnka z bulionem. Dodajemy mleczko kokosowe, imbir i pastę curry. Dusimy. Całość doprawiamy jeszcze solą i pieprzem, jeżeli zajdzie taka potrzeba, sokiem z limonki i sosem rybnym oraz pokrojoną kolendrą.
Podajemy z ugotowanym makaronem sojowym i posypane kolendrą.
Gotowe :)
A wy? Lubicie eksperymentować w kuchni?


Zdjęcie - Czas powrotów... i zupa tajska. - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Zdjęcie - Czas powrotów... i zupa tajska. - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Zdjęcie - Czas powrotów... i zupa tajska. - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Kategorie przepisów