Curry z kurczakiem i tamaryndowcem
Pyszne, niesamowicie aromatyczne curry z kwaśnym tamaryndowcem. Jeśli będziecie mieli do wyboru: tańszą pulpę i droższą pastę w słoiczku - wybierzcie tę drugą - pulpa jest zazwyczaj pełna nasion przez co więcej z nią "zabawy". Przepis znalazłam na blogu Eve.
Curry z kurczakiem i tamaryndowcem
Składniki:
- 2 filety z piersi kurczaka
- 1 łyżka pasty z tamaryndowca
- 250 ml gorącej wody
- 1 średnia cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- 1 zielona papryczka chilli
- 1 łodyga trawy cytrynowej
- 1 łyżka masła
- 3 goździki
- 1 laska kory cynamonowej
- 1 łyżeczka mielonej kurkumy
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- szczypta mielonego kardamonu
- 1 łyżeczka mielonego chilli
Pastę tamaryndowca rozpuścić w gorącej wodzie. Odstawić na 10 minut, co jakiś czas zamieszać. Posiekać cebulę. Czosnek, papryczkę chilli i trawę cytrynową pokroić w plasterki. Wszystko włożyć do blendera, wlać 1 łyżkę rozpuszczonego tamaryndowca, zmiksować do gładkości. W dużym rondlu roztopić masło, dodać korę cynamonową przełamaną i goździki, lekko przesmażyć, aby wydobyć aromat. Dodać zmiksowaną pastę, dokładnie wymieszać. Dodać kurkumę, kolendrę, kardamon i chilli w proszku, dokładnie wymieszać. Dodać pokrojonego w dużą kostkę kurczaka, smażyć ok. 4 min., aż mięso zmieni kolor. Wlać pozostałą część rozpuszczonego tamaryndowca, dokładnie wymieszać i dusić przez 10 minut pod przykryciem. Następnie zdjąć pokrywkę i gotować przez kolejne 10 minut. Podawać udekorowane laską cynamonu z sosu.
Smacznego:)