Cukinia nadziewana kus Kusem
Lubię nadziewaną cukinię, nawet bardzo, również taką tradycyjną jednak mój mąż nie cierpi ryżu. Mając jednak wielką cukinie i sporo ochoty na zjedzenie tego specjału obmyśliłam zamiennik. Pomysł się przyjął a danie wyszło wyśmienite. Ba nawet lepsze niż z tradycyjnym ryżem, Kus Kus dodał odrobinę orzechowego aromatu do farszu, który był delikatny i zwarty, kroił się świetnie. Przygotowania rozłożyłam na 3 fazy dzięki czemu przygotowanie obiadu trwało naprawdę krótko.
Ilość: ½ sporej cukini
Poziom trudności: 5/10
Czas przygotowania: 20min plus czas pieczenia ok. 1h20min
SKŁADNIKI:
- 2 zmielone filety z kurczaka
- 1 torebka kus kusa
- sól
- pieprz
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 dużej cukini
- 1 puszka pomidorów lub słoiczek gotowych posiekanych doprawionych pomidorów
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
1 Rano przed wyjściem do pracy (można to zrobić wieczorem) obrałam cukinię i wydrążyłam jej pestki długim cienkim nożem wycięłam okrąg wokół nasion następnie dało się je łatwo wyrwa c ze środka.
2. Następnie kuk Kus zalałam wodą, gdy przestygł dodałam surowe mięso, doprawiłam solą i pieprzem i czosnkiem, wymieszałam i wpakowałam do wnętrza cukinii porządnie go upychając.
3. Puszkę pomidorów lub pomidory ze słoiczka umieszczamy naczyniu blendera podlewamy wodą, doprawiamy (można dodać zamiast tego kostki lodu w zależności od tego ile czasu cukinia przed pieczeniem będzie stała w piekarniku- stworzą chłodniejsze warunki), dodajemy mąkę i blendujemy. Zalewamy tym sosem cukinię. (będzie rzadszy niż na zdjęciu ja później dodałam wody)
4. Tak przygotowane w zamkniętym naczyniu żaroodpornym umieściłam rano w piekarniku.
5. Nastawiłam program, który miał włączyć pieczenie około godziny 13.30 i po 1h i 20min się wyłączyć.
6. O 16 gdy wparowałam w końcu do domu wokół pięknie pachniało jedzeniem i bez zbędnych ceregieli i męczących oczekiwań od razu przystąpiliśmy do jedzenia.
Smacznego!