Crumble
 
            
  
 
 Ostatnie tygodnie były dla mnie bardzo intensywne, w związku z tym nie udzielałam się wirtualnie ale w ostatni weekend zrobiłyśmy z Lulą sporo zdjęć i będę nadrabiać blogowe zaległości, u nas jak i w czytaniu postów zaprzyjaźnionych blogerów. 
 Zaczynam od deseru, który bardzo lubią moi domownicy a także przyjaciele. Jest prosty w wykonaniu i można go zrobić z różnych owoców. U mnie dzisiaj z brzoskwiń, nektarynek oraz innych rodzajów śliwek, do tego gruszka. Zazwyczaj dodaję trochę owoców miękkich np. malin, co sprawia że tworzy się więcej pysznego sosu ale tym razem malinki z ogródka wykorzystałam do pysznego ciasta (przepis wkrótce), a w zamian za to śliwki podlałam odrobina domowej nalewki malinowej. Wyszło pysznie. 
  
 
 Składniki: 
 1,5 kg owoców twardych, 1/2 kg owoców miękkich np. malin lub truskawek, 100 ml nalewki owocowej lub soku owocowego, kostka masła, około 200 gram cukru ( polecam trzcinowy), 100 gram płatków migdałów, około 100 gram mąki, przyprawy według smaku , proponuje cynamon, wanilię oraz kardamon 
 Wykonanie: 
 Z owoców usuwamy pestki i kroimy na mniejsze części, układamy w naczyniu żaroodpornym. Przyprawiamy. W oddzielnej misce przygotowujemy kruszonkę z mąki, masła, cukru oraz migdałów. Posypujemy owoce. Pieczemy w piekarniku około 20 minut w 200 stopniach. Sprawdzajcie na bieżąco, ja ostatnio troszkę przysypałam, co widać na zdjęciu. 
 Crumble podajemy na ciepło.Ten deser świetnie smakuje z gałką lodów waniliowych lub odrobina greckiego jogurtu. 
 
 
 
  
 
  
 
  
 
 
 
            