Crema di limoncello
Na zeszłe święta oprócz likieru z białej czekolady, czekoladowo- piernikowego, kokosowego, z mlecznej czekolady, baileys'a czy nalewki cytrynowo- waniliowej przygotowałam jeszcze Crema di limoncello. Przepis mam oczywiście z 2drink.pl. Jest to chyba jedyny likier, który mi został ze świątecznej produkcji. Nie znaczy to, że czegoś mu brakuje:) Czas zrobić coś nowego, a tymczasem zapraszam na przepis na Crema di limoncello. Zmieniłam nieco proporcje.
Składniki:
- 3 duże cytryny
- pół limonki
- 200 ml 96% spirytusu
- 500 ml mleka
- 300 g cukru
I co dalej?:
Cytryny i limonkę sparz wrzątkiem i dokładnie wyszoruj skórki. Obierz skórki z cytrusów uważając by nie obrać białych elementów. Najlepiej zrobić to za pomocą obieraczki do ziemniaków (tak jak radzi Agnieszka). Skórki wrzuć do słoika i zalej spirytusem. Odstaw do ciemnego miejsca na 3-7 dni. Raz na jakiś czas wstrząśnij słoikiem. Po tym czasie zrób coś na kształt syropu cukrowego z tym, że użyj mleka zamiast wody. Po prostu zagotuj mleko z cukrem, aż się rozpuści. Roztwór wystudź. Skórki cytrusów wyrzuć i zostaw tylko alkohol. Połącz ze sobą alkohol i mleko i wymieszaj. Przelej do butelki i przechowuj w lodówce.
Mój likier stoi już 2 miesiące i ciągle jest pyszny:D