Cozze Gratinate - zapiekane małże
Co tydzień mam dostęp do świeżych - żywych muli.
I choć najchętniej jadam je jesienną i zimową porą, to teraz latem, też chętnie się na nie kuszę.
Pomysł podpatrzony we włoskiej książce, która kryje wiele pysznych włoskich przepisów "CULINARNIA Italia Kulinarna podróż po Włoszech".
Jest przy nim troszkę pracy, bo trzeba mule "otworzyć" przepołowić muszle, do każdej dodać pietruszki, oliwy, czosnku i bułki tartej.
U nas idelanie się sprawdziły na popołudniowym party na balkonie z zimnym piwkiem z sokiem malinowym- pycha!
Składniki:
Przygotowanie:
Smacznego;)
I choć najchętniej jadam je jesienną i zimową porą, to teraz latem, też chętnie się na nie kuszę.
Pomysł podpatrzony we włoskiej książce, która kryje wiele pysznych włoskich przepisów "CULINARNIA Italia Kulinarna podróż po Włoszech".
Jest przy nim troszkę pracy, bo trzeba mule "otworzyć" przepołowić muszle, do każdej dodać pietruszki, oliwy, czosnku i bułki tartej.
U nas idelanie się sprawdziły na popołudniowym party na balkonie z zimnym piwkiem z sokiem malinowym- pycha!
Składniki:
- około 1 kg małży ( świeżych lub mrożonych)
- natka pietruszki
- świeży czosnek
- oliwa extra virgine
- bułka tarta
Przygotowanie:
- muszle dokładnie oczyścić i umyć pod bieżącą wodą
- czosnke i pietruszkę trobno pokroić
- gotować około 5 minut aż się otworzą, zamknięte małże wyrzucić
- usunąć górną połówkę muszli a dolną z mięsem ułożyć w formie żaroodpornej
- każdą muszlę z mięsem małży posypać czosnkiem, pietruszką i bułką tartą, na sam koniec skropić oliwą
- piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni kilka minut, około 6-7 aż się nam bułka zarumieni
Smacznego;)