Ciasto drożdżowe z maszyny
Niczym chałka. Powiem więcej, ciasto lepsze niż niejedna chałka.
Super puszyste i delikatne, słodkawe i aromatyczne. Przepyszne. I jak wyrosło! Z niedużej kuli wyszło ciasto wysokie na kilkanaście centymetrów.
W domu stwierdzili, bym tradycyjne ciasto drożdżowe z kruszonką robiła już tylko z tego przepisu - a to jest chyba dla niego najlepszą rekomendacją.
PS Zdjęcia mocno wakacyjne, robione na szybko tabletem, więc wybaczcie ich jakość :)
Składniki na ciasto drożdżowe (w kolejności umieszczania w formie):
- 1/3 szklanki mleka, letniego
- 100 g masła, roztopionego i przestudzonego (*masło można rozpuścić od razu w mleku)
- 1/4 szklanki oleju rzepakowego
- 2 jajka, roztrzepane
- 1/2 szklanki cukru
- pół płaskiej łyżeczki soli
- 3 szklanki mąki pszennej (pełne, z lekkim "czubkiem" - 450 g)
- łyżeczka suszonych drożdży (mała miarka)
Składniki umieścić w formie według podanej kolejności. Ustawić maszynę: program do wypieku słodkiego pieczywa, waga 750 g, najniższy stopień zarumienienia skórki.
Po ostatnim mieszaniu delikatnie wyjąć mieszadła, lekko uformować ciasto i posypać je kruszonką.
Składniki na kruszonkę:
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 1 łyżką oleju rzepakowego
Wymieszać mąkę z cukrem, po czym dodać olej i wyrobić kruszonkę.
Uwaga: Po upieczeniu ciasto jest bardzo delikatne, więc nie wolno go wyjmować z formy! Najlepiej przez pół godziny po zakończeniu pieczenia w ogóle nie otwierać klapy maszyny, a dopiero po tym czasie ją uchylić i tak też pozostawić ciasto do całkowitego ostygnięcia (bez wyjmowania formy z maszyny).