Ciasto bananowe
Prostota tego ciasta zwala z nóg, do jego wykonania poza składnikami oczywiście jest nam potrzebny jedynie garnek, jakiś widelec lub łyżka i blaszka do pieczenia. W jego przygotowanie nie musimy wkładać ani dużo zapału, ani czasu, jedynie chęć do odmierzenia i wymieszania składników. Ciasto samo w sobie jest średnio słodkie, co moim zdaniem jest atutem, ciężkawe i sycące. Mimo to trudno ciężko poprzestać na jednym kawałku i kusi by wziąć jeszcze jeden, chociaż mały kęs.
Ciasto bananowe:
- 3-4 średniej wielkości, dojrzałe banany, rozgniecione widelcem
- ½ (125 g) kostki masła
- 1 szklanka ciemnego brązowego cukru muscovado
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 5 łyżek kwaśnej śmietany
- 3 jajka
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 szklanki mąki
Polewa czekoladowa:
- 100 g czekolady deserowej, połamanej na kawałki
- 100 ml śmietany kremówki
- 1-2 łyżki wody
Ciasto W garnku rozpuszczam masło, zdejmuję z kuchenki. Dodaję cukier, ekstrakt waniliowy, banany, śmietanę i jajka, dokładnie mieszam. Mąkę mieszam z sodą i proszkiem do pieczenia, dodaję do masy maślano-bananowej, mieszam do czasu połączenia się składników. Gotową masę wlewam do prostokątnej formy (25x20 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę w 180 st ok 50-60 min do suchego patyczka. Upieczone ciasto studzę na kratce kuchenne (przez ok 20-30 min w formie, następnie wyjmuję i studzę do końca bez). Polewa W rondlu umieszczam czekoladę, kremówkę i wodę, podgrzewam na małym płomieniu, stale mieszając, do czasu całkowitego rozpuszczenia czekolady.
Gotową polewą polewam ostudzone ciasto, pozostawiam do zastygnięcia.
Smacznego