Ciasteczka korzenne
Kruche, korzenne ciasteczka zrobione przy pomocy wyciskacza. Odpowiednik ciastek "z maszynki".
Postanowiłam wypróbować pistolet do wyciskania ciastek, który kupiłam latem i czekał na moje natchnienie ;) Natchnienie nadeszło wczoraj i wyprodukowałam dwie blachy kruchych ciasteczek. Co prawda niezbyt zgrabne mi wyszły, ale pocieszam się, że pierwsze koty za płoty - planuję spróbować jeszcze raz, z innego przepisu :)
Przepis pochodzi z forum cincin i podała go Joanna.
Składniki ( na ok.60 ciasteczek ) :
- 125 g masła
- 125 g przesianego cukru pudru
- skórka otarta z 1 cytryny
- 1 jajko
- 250 g mąki
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika ( lub imbiru )
- szczypta soli
Masło, cukier i skórkę cytrynową utrzeć w misce na puszystą masę. Dodać jajko, wymieszać. Dodać przesianą mąkę, sól i przyprawę do piernika/imbir. Wszystkie składniki wymieszać drewnianą łyżką na twarde ciasto.
Ciasto przełożyć do wyciskacza. Wyciskać na blachę ciasteczka. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190ºC i piec przez około 12-15 minut, do lekkiego zrumienienia. Po upieczeniu studzić na kratce.
Uwagi :
* autorka przepisu zaleca układanie ciasteczek na posmarowanej blasze, jednak łatwiej mi było układać ciastka na suchą blachę, więc nie smarowałam
* ciasto lepiej jest schłodzić, wtedy łatwiej się wyciska ciastka - moje było za miękkie i trudno porcjowało mi się ciasteczka ( nie chciały się odrywać od wyciskacza )