Chleb z pesto na zakwasie pszennym
Chciałabym już w tytule dopisać „najlepszy”, bo to bez wątpienia jeden z lepszych bochenków, które stworzyłam. Jest idealnie wilgotny, ma podłużne dziurki i chrupiącą skórkę. Do tego jest pyszny, bo smakuje pesto (a wszystko co smakuje pesto, smakuje dobrze, to niepisana zasada) i zupełnie prosty w przygotowaniu.
Otóż wystarczy zagnieść ciasto raz i właściwie zagniataniem nie można tego nazwać. Takie tam proste uformowanie masy w rękach. Przekładamy ją do formy, zostawiamy chleb na noc do wyrośnięcia i przed śniadaniem wkładamy do piekarnika. Czy to nie proste?
W robieniu domowego chleba jest magia i nikt mi nie powie, że nie. W szczególności, gdy jesteś tak zadowolony z efektu. Odkrajam go, kromka po kromce i spędzam najpierw kilka minut na oglądaniu go. Patrzę na każdą dziurkę, przyciskam go palcami i obracam. Ta świadomość, że stworzyło się coś tak dobrego poprawia humor, a gdy konsumując go przypominamy sobie, że mamy 100% pewności, że w środku nie ma żadnych ulepszaczy, wszystko stało się za sprawą natury (z lekką pomocą ugniatających rąk) przychodzi prawdziwa satysfakcja.
Chleb z pesto na zakwasie pszennym Autor: Sliwka Czas przygotowania: 8 godziny Czas pieczenia: 45 minut Całkowity czas: 8 godziny 45 minut Porcje: 1 Składniki- 500 g mąki pszennej chlebowej
- 100 g aktywnego zakwasu pszennego
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżka pesto
- 40 g nasion słonecznika
- 50 g płatków owsianych
- 350 ml ciepłej wody
- Wrzuć wszystkie składniki do miski i zagnieć rękami, aż ciasto będzie jednolite.
- Prostokątną formę do pieczenia o długości 20 cm wysmaruj tłuszczem, obsyp mąką i wsadź do niej ciasto na chleb. Lekko uklep je w formie i przykryj materiałową szmatką,
- Odstaw ciasto w ciepłe miejsce (na przykład niedaleko kaloryfera) na noc. Najlepiej, aby było to co najmniej 8 godzin.
- Rano rozgrzej piekarnik do 220 stopni.
- Wstaw ciasto, piecz 25 minut, a następnie zmniejsz temperaturę do 150 stopni i piecz jeszcze 20 minut.
- Wyjmij ciasto z formy i daj mu ostygnąć.