Chleb z figami na zakwasie
Kolejny chleb pieczony na zakwasie żytnim, o którym możecie poczytać tutaj.
Tym razem chleb jest inny niż wszystkie poprzednie, bo z dodatkiem cudownie soczystych fig. Figi to niestety owoce sezonowe, w Polsce bardzo krótko dostępne. Swoim wyglądem i smakiem zasługują zdecydowanie na uwagę w kuchni.
Przez cały rok można korzystać oczywiście z suszonych fig, ale nie da się ukryć, że najlepsze są świeże. W chlebie nabierają ciekawego smaku.
Mimo iż chlebek sam w sobie nie jest słodki to jednak najbardziej smakował mi z miodem 
- 500 g mąki pszennej chlebowej typ 650 + 50 g
- 150 g aktywnego zakwasu żytniego
- 200 ml letniej wody
- łyżeczka cukru
- łyżeczka soli
- 2 świeże figi
- Figi kroimy w drobną kostkę. Wodę gotujemy, aby była letnia.
- g mąki przesiewamy do misy, mieszamy z solą i cukrem. Robimy wgłębienie i do środka wlewamy aktywny zakwas żytni. Mieszamy z mąką.
- Stopniowo wlewamy letnią wodę i wyrabiamy ciasto. Wrzucamy drobno pokrojone figi i wyrabiamy mikserem (figi zaczną puszczać sok, nie należy się tym przejmować). W tym czasie dosypujemy kolejne 100 g mąki i jeszcze chwilę wyrabiamy. Gdy składniki się połączą ciasto będzie dosyć luźne, takie ma być. Przykrywamy misę z ciastem ściereczką, zostawiamy w ciepłym miejscu na 2 godziny.
- Wyrośnięte ciasto obsypujemy pozostałą porcją mąki (50 g) i krótką zagniatamy podsypując ciasto mąką. Ciasto wyrabiamy oprószając blat mąką, póki nie przestanie się kleić. Formujemy z niego okrągły bochenek przyszłego chleba. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy w cieple na pół godziny.
- Ciasto z wierzchu nacinamy w kratkę ostrym nożem. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni.
- Chleb pieczemy przez ok. 25 minut w 220 stopniach, następnie zmniejszamy temperaturę do 200 i dopiekamy jeszcze 10.
- Przed podaniem studzimy na kuchennej kratce.
