Chleb wiejski
To dosyć zabawne, bo zazwyczaj epitet „wiejski” lub „wieśniacki” używany jest w negatywnym znaczeniu. Wiejska może być impreza w remizie, buty, a nawet maniery.
Dziś chciałam wszystkim pokazać, że słowo wiejski może być stosowane także by wyrazić coś pysznego. Dowodem na to jest chleb wiejski z ziemniakami, który jest zaprzeczeniem obraźliwego przesłania tego wyrazu.
Dzięki dodatkowi purée ziemniaczanego nabrał on wyjątkowego smaku i stał się wilgotny. Takie chleby lubię najbardziej – miękkie w środku, z chrupiącą skórką.
Chleb wiejski
- 400 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 200 g purée ziemniaczanego (ok. 4 małe ziemniaki)
- łyżeczka suszonych drożdży instant
- łyżeczka soli
- łyżeczka cukru
- 250 ml letniej wody
- W dużej misce łączymy mąkę z purée ziemniaczanym, przygotowanym z 200 g ziemniaków. Dodajemy sól, cukier oraz drożdże (zdjęcie numer 2, krok 1).
- W mące robimy wgłębienie i zagniatamy ciasto, powoli wlewając przegotowaną, letnią wodę. Wyrabiamy ciasto przez 10 minut. Ciasto będzie lśniące i lepiące (zdjęcie numer 2, krok 2).
- Misę przykrywamy czystą ściereczką i zanosimy w ciepłe miejsce na godzinę. Powinno w tym czasie podwoić objętość.
- Ciasto wyciągamy z miski, ręce obsypujemy mąką i krótko zagniatamy je ponownie. Ciasto będzie się lepiło do rąk, nie należy się tym przejmować. Po kilku minutach formujemy chleb w okrągły bochenek (zdjęcie numer 2, krok 3) i kładziemy na blasze wyłożonej pergaminem. Przykrywamy ściereczką i stawiamy w ciepłym miejscu (np. obok rozgrzanego piekarnika) na kolejną godzinę.
- Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni, chleb nacinamy w „gwiazdkę” jak kajzerkę i pieczemy przez 35 minut, wyciągamy i studzimy przed spożyciem.