Chleb pszenny nocny z nasionami
Dzień dobry mam dziś dla Państwa propozycję na chlebek, który sam sobie pracuje kiedy my smacznie śpimy tak dobrze zrozumieliście my śpimy a ciasto chlebowe odpoczywając rośnie sobie w lodówce. Dziwne prawda ? ale prawdziwe. Gdy my odpoczywamy nasze ciasto szaleje tak więc najlepiej przygotować go późnym wieczorem, a znając życie swojski o wiele smaczniejszy niż kupny ponieważ wiemy co dodajemy a następnie co jemy. Chleb nocą wykonany bardzo chętnie zjadamy i zapewniam że wyjdzie każdemu kto jeszcze nie miał styczności z pieczeniem swojskiego pieczywa
składniki :- 4 szklanki mąki pszennej,
- 2 szklanki letniej wody,
- 1 łyżeczka cukru,
- 1 płaska łyżka soli drobnej,
- 1 opakowanie drożdży suszonych 7 g,
- 4 łyżki oleju,
- u mnie szklanka ma poj. 250 ml
- 1 płaska łyżka sezamu czarnego,
- 3 łyżki siemię lniane,
- 2 łyżki sezam biały
Na początek przygotowujemy wszystkie potrzebne nam składniki do przygotowania ciasta chlebowego, następnie do miski dodajemy kolejnością suche składniki łącznie z dowolnymi nasionami a następnie składniki mokre czyli letnią lecz nie gorącą wodę. Wszystko mieszamy za pomocą łyżki i w czasie mieszania wlewamy olej i dalej mieszamy tylko do momentu połączenia się dodanych składników na jednolitą masę, jak już masa jest dobrze wymieszana wtedy foremkę lub owalne naczynie o wymiarach 35 /12 wyłożyć papierem do pieczenia, przełożyć wykonane ciasto, wyrównać po całości blaszki, nakryć lnianą ściereczką i wstawić najlepiej na noc do lodówki
Następnego dnia rano gdy tylko wstaniemy rozgrzać piekarnik nastawiając go na 200 stopni wyjąć ciasto z lodówki stawiając go na 15 minut na blat kuchenny aby nabrało temperatury pokojowej. Po wyznaczonym czasie wstawić ciasto do nagrzanego piekarnia i piec nie otwierając piekarnika przez 40 - 50 minut w zależności od piekarnika do ładnego zarumienienia się wierzchu chlebka, upieczony wyjąć z piekarnika następnie razem z papierem przełożyć na kratkę i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Po ostygnięciu wyjąć chlebuś z papieru do pieczenia ( bardzo dobrze papier oddziela się od chleba bez żadnych oporów ) i przełożyć go na deskę do krojenia
Ostygnięty cudownie pachnący chlebuś świetnie nadaje się od razu do spożycia na kolację, swojski chlebek jest wilgotny a zarazem puchaty można go zajadać z masłem na przykład posypane solą. Można również użyć dowolnej wędliny, sera czy jak kto woli warzyw w formie ogórka, pomidora, rzodkiewki czy kto z Państwa z czym woli takie kanapeczki. Ostatnimi czasy pieczenie swojskiego chleba to dla mnie największa przyjemność a jeszcze jak rodzinka chwali i znika on w mgnieniu oka to już w ogóle serce 💕 się raduje, jeżeli podoba się Państwu przepis to nic innego wam nie pozostaje jak wziąć się za przygotowanie go samodzielnie i co najważniejsze trzeba trzymać się przepisu aby wyszedł idealny