Chleb pszenno-żytni na mleku
Ten chleb jest owocem ogromnego lenia, który nas ostatnio napadł... Pogoda paskudna, więc nie chciało się nam nosa z domu wyściubić, nawet po bułki do pobliskiej piekarni. Na szczęście miałam w domu surowce, żeby upiec własny chleb i wyszedł bardzo dobrze - w środku miękki, chrupiący na zewnątrz, zachowuje świeżość i chrupkość na drugi dzień (czy na trzeci, to się okaże jutro).
Składniki:
350 g mąki pszennej chlebowej typ 750
350 g mąki żytniej typ 2000
50 g drożdży
ok. 0,5 l ciepłego mleka
łyżeczka cukru
łyżeczka soli
3 łyżki oliwy z oliwek
Drożdże, 2 łyżki mleka, cukier oraz łyżkę pszennej rozmieszaj w naczyniu, odstaw zaczyn do wyrośnięcia. Wymieszaj obydwie mąki, dodaj zaczyn, sól, i oliwę, następnie stopniowo dodawaj mleko i wyrabiaj ciasto. Ja wyrabiałam robotem kuchennym przez około 7 minut. Ciasto nie powinno być bardzo zwarte - raczej powinno lepić się do ręki, tak więc można dodać więcej mleka, jeżeli będzie się Ci wydawało za twarde. Przełóż ciasto do miski, nakryj ściereczką i postaw w ciepłym miejscu na około godzinę. Po tym czasie wyjmij ciasto z miski i przełóż na blat obficie posypany mąką. Uformuj bochenek i obtocz go w mące. Włóż do wyłożonej pergaminem foremki i wstaw do pieca nagrzanego na 180 stopni. Piecz około 60-70 minut, sprawdzając patyczkiem, czy chleb jest upieczony wewnątrz.