Chleb orkiszowy ubijany
Czas leci niesamowicie szybko, mam ważenie, że co dopiero witaliśmy Nowy Rok, a tu już przyszła pora na „Lutową Piekarnię” jak co miesiąc prowadzoną przez Amber z kuchennymi drzwiami. Jak w prawie każdym miesiącu, zachwyciłam się kolejną propozycją wspólnego wypieku. Dawno nie piekłam orkiszowego chleba, a przepis na jego wersję ubijaną bardzo mnie zainteresował.
Chodzi o to, aby drożdżowe ciasto orkiszowe wyrabiać mikserem niczym bitą śmietanę, czyli trzepaczką, a nie hakiem. Tak ubite ciasto wkładamy na noc do lodówki, rano doprowadzamy do temperatury pokojowej, skręcamy jak warkocz i zostawiamy do wyrośnięcia.
W oryginalnym przepisie znajdowała się głównie mąką orkiszowa jasna oraz skromny dodatek orkiszowej pełnoziarnistej. Tak się złożyło, że tej pierwszej nie mogłam nigdzie kupić, więc użyłam samej mąki pełnoziarnistej. Chleb upiekłam z połowy proporcji i jestem bardzo zadowolona, wizualnie wygląda całkiem rustykalnie, a smakowo również przypadł mi do gustu.
Dziękuję wszystkim za wspólne pieczenie i przepraszam, że czasem nie mam czasu skomentować wszystkich wypieków!
A razem ze mną piekli:
Bajkorada
Dzieje kuchennej Wiewióry
Eksplozja smaku
Jagodziana Coffee
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarne przygody Gatity
Krzywa kromeczka
Leśny zakątek
Moje domowe kucharzenie
Moje małe czarowanie
Nieład malutki
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Posadzone i zjedzone
Rozważania o kuchni i nie tylko
Smak mojego domu
Smakowe kubki
Stare gary
Ugotujmy to
W poszukiwaniu slowlive
- 500 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej (można użyć również 420 g mąki orkiszowej jasnej oraz 80 g mąki orkiszowej razowej)
- 5 g suszonych drożdży
- 10 g soli
- 400 g wody
- kilka łyżek mąki orkiszowej jasnej lub mąki pszennej do podsypania
- Wieczorem:
- Mieszamy ze sobą wszystkie składniki i ubijamy ciasto na wysokich obrotach miksera końcówką jak do ubijania białek (ewentualnie hak), do momentu aż ciasto nie będzie przyklejało się do boków miski. Miskę starannie przykrywamy i wstawiamy na noc do lodówki.
- Następnego dnia:
- Wyjmujemy ciasto z lodówki i zostawiamy w temperaturze pokojowej na 2-3 godziny do ocieplenia przed dalszym formowaniem.
- Kładziemy ciasto na oprószonym mąką blacie (jasną mąką orkiszową lub odrobiną pszennej). Dzielimy ciasto na dwie części.
- Ostrożnie, żeby nie naruszyć struktury ciasta, skręcać ze sobą dwa paski w warkocz.
- Chleb przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Przykrywamy i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. 1,5-2 godziny.
- Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni w termoobiegu. Na dnie stawiamy miseczkę ze stali nierdzewnej z kostkami lodu, aby piekarnik był naparowany lub spryskujemy ścianki wodą.
- Zsuwamy bochenek na rozgrzaną blachę w piekarniku lub wkładamy blachę na której wyrastał.
- Po 5 minutach pieczenia, obniżamy temperaturę do 210 stopni, wyłączamy termoobieg, ustawiamy tryb góra-dół i pieczemy jeszcze 20-25 minut.
- Upieczony chleb studzimy na kratce.