Chleb na ciemnym piwie
Tęsknię za wolnym dniem, za dniami, żebym mogła w ciszy, spokoju, bez pośpiechu powyrabiać sobie chleby, powygniatać je, nadać im ukochane kształty i patrzeć jak rosną a potem rumienią się w piekarniku.... Nie wiem, czy aż tak wolne dni będą w najbliższym czasie, ale kilka takich godzin napewno sobie wygospodaruję i poświęcę na chlebowe popołudnie, bo brakuje mi tego i to bardzo...
Ten chlebek, choć nie dużych rozmiarów, sprawił mi dużo radości, bo już samo oczekiwanie... co z tego będzie było niespodzianką. Było też troszkę ugniatania i formowania, chociaż i tak wylądował w garnku do pieczenia....
Już kiedyś piekłam chleb na piwie, ale na jasnym, przepis macie tutaj. Teraz przyszła pora na chleb z ciemnego piwa, które dostałam przy okazji zwierzania Browaru Piwna z Gdańska wraz z innymi Blogerkami.
Inspirowałam się przepisem z Kwestii Smaku.
Składniki:
Przygotowanie:
Smacznego;)
Ten chlebek, choć nie dużych rozmiarów, sprawił mi dużo radości, bo już samo oczekiwanie... co z tego będzie było niespodzianką. Było też troszkę ugniatania i formowania, chociaż i tak wylądował w garnku do pieczenia....
Już kiedyś piekłam chleb na piwie, ale na jasnym, przepis macie tutaj. Teraz przyszła pora na chleb z ciemnego piwa, które dostałam przy okazji zwierzania Browaru Piwna z Gdańska wraz z innymi Blogerkami.
Inspirowałam się przepisem z Kwestii Smaku.
Składniki:
- 400 g mąki chlebowej
- 1 łyżka soli
- 15 g świeżych drożdży
- 300 g ciemnego piwa - dałam Alt -( tu możecie o nim poczytać)
Przygotowanie:
- przesiać mąkę do dużej miski
- dodać sól, wymieszać, pokruszyć drożdże, wymieszać
- wlać piwo i szybko wymieszać - tylko do połączenia się składników
- miskę nakryć i odstawić w ciepłe miejsce na około 14 godzin
- po tym czasie na oprószony blat mąką wyjąć ciasto i złożyć je trzy razy
- spróbować nadać kształt kuli, chociaż nie będzie to łatwe, ciasto jest dość rzadkie, ale nie klejące, ja wyłożyłam garnek papierem do pieczenia i wsunęłam do niego mój chlebek złączenie do dołu, w nim wyrastał - około 2 godzin - ma podwoić swoją objętość i w nim go piekłam w 240 stopniach, najpierw przykryty około 15 minut, potem odkryty kolejne 15 minut
- upieczony wyjąć z piekarnika, z garnka i zostawić do całkowitego wystygnięcia
Smacznego;)