Chinkali
- Wynik: 40
- Czas przygotowania: 30minuty
- Czas gotowania: 10minuty
Chinkali to pierożki z Gruzji zwinięte w uroczą sakiewkę lub mieszek. Długo, bardzo długo planowałam je zrobić, ale zniechęcała mnie właśnie ta sakiewka. Z polskimi pierogami mam zawsze problem i nigdy nie są takie kształtne ani nie mają takiej falbanki jakbym chciała a co dopiero z gruzińską sakiewką. Ale, że teraz mam trochę więcej czasu postanowiłam podjąć to wyzwanie.
Nastawiłam się na to, że napewno wyjdą mi jakieś sakwy i może nie będą chciały się skleić albo węzełek się nie uda. Tymczasem wszystko przebiegło gładko. Ciasto wyszło gładkie i pięknie się wałkowało, a po pierwszej (udanej) sakiewce wszystkie kolejne ulepiłam bardzo szybko. Cała sztuka polega na odpowiednim przytrzymaniu brzegów co robiłam lewą rekę i dokładałam kolejne fałdki prawą ręką. Całość skleiłam i zawinęłam w węzełek. Krążki ciasta nie mogą być zbyt małe, ja wycinałam je kubkiem o średnicy 11 cm a chyba powinny być jeszcze większe. W czasie gotowania nie rozleciała mi się ani jedna sakiewka podczas gdy pierogi rozpadają mi się bardzo często. Farsz zrobiłam z mięsa wieprzowego chociaż powinien być wołowo-wieprzowy a najlepiej z baraniny. Bardzo ważny jest dodatek bulionu do farszu, aby podczas gotowania w sakiewce powstał rosołek ale jednocześnie mięso nie może być zbyt mokre.
Sposób jedzenia chinkali też ma znaczenie. Nie je się ich widelcem lecz palcami. Należy złapać za węzełek, wypić rosołek a dopiero potem skonsumować resztę. No i w oryginale zostawia się węzełek, gdyż z reguły jest niedogotowany. Chinkali najlepiej smakują na ciepło, dlatego ja zrobiłam z małej porcji. Wyszło mi 18 sakiewek.
Polecam wszystkim niezdecydowanym, którzy tak jak ja od dawna marzą o zrobieniu chinkali a obawiają się niepowodzenia. To jest znacznie łatwiejsze niż lepienie pierogów.
Składniki- Składniki na ciasto
- mąka pszenna - 250 g
- sól - 1/2 łyżeczki
- woda - 3/4 szklanki
- Składniki na farsz
- mięso mielone (dowolne) - 250 g
- czosnek - 2 ząbki
- kolendra lub natka pietruszki - 2-3 łyżki
- sól - do smaku
- pieprz - do smaku
- bulion - ok. 1/2 szklanki
Mąkę wsypać na stolnicę, zrobić wgłębienie, dodać sól i wodę (stopniowo), zagnieść ciasto. Odłożyć na 30 min aby "odpoczęło".
W tym czasie przygotować farsz. Mięso wymieszać z posiekaną natką pietruszki lub kolendrą, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek oraz sól i pieprz. Bulion dolewać partiami i wyrabiać masę jak na kotlety. Ciasto rozwałkować, wyciąć krążki. Na każdym kawałku ciasta ułożyć łyżeczkę farszu. Aby zwinąć sakiewkę należy jedną ręką złapać ciasto i drugą ręką dokładać pozostałe ciasto, kierując je w górę, dzięki temu fałdki powstają praktycznie same. Scisnąć ciasto, aby dobrze się skleiło i zawinąć w węzełek.
Wrzucać sakiewki na osolony wrzątek i gotować ok. 8-10 min.
Smacznego:)