Brownie z wiśniami
Po afrykańskich upałach nareszcie nadeszło ochłodzenie i dzięki temu mogłam w końcu upiec coś dobrego :) Od kilku dni miałam ochotę na ciasto z dodatkiem czekolady. Postanowiłam wypróbować przepis na brownie z tej strony.
Warto było je upiec ! Intensywnie czekoladowe, wilgotne ciasto z kwaskowatymi wiśniami to był strzał w dziesiątkę. Jest nieco lżejsze od tradycyjnego brownie, ponieważ dodaje się do niego ubitą pianę z białek. W oryginalnym przepisie do ciasta były dodane orzechy pekan - ja zastąpiłam je wiśniami - uważam, że to bardzo udana zamiana :)
Składniki ( na tortownicę o średnicy 20-25 cm ) :
- 175 g masła
- 225 g gorzkiej czekolady, połamanej na małe kawałki [ 175 g + 50 g ]
- 200 g cukru pudru
- 3 średnie jajka ( oddzielone białka i żółtka )
- 65 g mąki
- 340 g wiśni ( waga wydrylowanych owoców )
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
Do rondelka o grubym dnie włożyć 175 g czekolady, masło i cukier - podgrzewać na małym ogniu, aż składniki się rozpuszczą i połączą. Mieszać, żeby masa się nie przypaliła. Odstawić do ostudzenia.
Do przestudzonej masy czekoladowej dodać żółtka, mąkę i ekstrakt waniliowy. Zmiksować, a następnie wymieszać z wiśniami i pozostałą czekoladą.
Ubić pianę z białek i delikatnie wmieszać ją do masy. Przelać do natłuszczonej i wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy*. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C** i piec przez około 35-40 minut [ u mnie było to 45 minut ] lub do momentu, gdy na powierzchni ciasta utworzy się chrupiąca skorupka.
* piekłam w tortownicy o średnicy 25 cm
** jeżeli pieczemy w piekarniku gazowym, to powinien być nagrzany do 160°C