Bezy
Choć za bezami nigdy nie przepadałam to postanowiłam po namowie skusić i zrobić dla rodzinki te słodkości bo Oni je lubią a ja jakoś nie mogłam się przekonać do tego chrupiącego smaku aż do dziś kiedy mi wyszły i były chrupkie z wierzchu a w środku ciągnące po prostu pycha.
5 BIAŁEK
300 g. CUKRU PUDRU
1 ŁYŻKA SOKU Z CYTRYNY
SZCZYPTA SOLI
Ubić białka na sztywno ze szczyptą soli, następnie dalej miksując dodawać powoli cukier puder i sok z cytryny . Piana stanie się delikatna i puszysta i zacznie gęstnieć musi być ubita tak jak po odwróceniu miski do góry dnem będzie się dalej utrzymywała i nam nie wypadnie na głowę ha ha …
Następnie przekładamy do szpryc lub worka i wyciskamy różyczki na blachę wcześniej wyłożoną papierem do pieczenia i suszymy w nagrzanym piekarniku 110 C termoobieg 50 minut po tym czasie wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy do całkowitego przestudzenia.
Smacznego