Beza z gruszkami, polewą czekoladową, bitą śmietaną i orzeszkami
Wariacja na temat Białej Pavlovej, zupełna improwizacja od początku aż po samiutki koniec. Efekt niesamowity, słodycz nie z tej ziemi, wart grzechu. Znikała w mgnieniu oka zjadana przez domowych smakoszy:)Krucha beza, z czekoladową polewą, lekko ubitą kremówka i słodkimi gruszkami z syropu. Całość uzupełniona w lekko wyczuwalny aromat i smak prażonych orzeszków laskowych.
Beza z gruszkami, polewą czekoladową, bitą śmietaną i orzeszkami:
Białka ubijam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Stopniowo dodaję cukier puder, stale ubijając. Na sam koniec dodaję skrobię ziemniaczaną i sok z limonki, delikatnie mieszam.Ubitą na sztywno, lśniącą pianę przekładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i formuję na kształt prostokąta nieco większego od kartki A4.Piekę w 150 st. ok 1 h. Upieczoną bezę studzę w otwartym piekarniku przez ok 30 min, następnie wyjmuję, przekładam wraz z papierem na kratkę kuchenna i studzę do końca.W garnku mieszam wodę, cukier, sok z limonki, doprowadzam do wrzenia i gotuję na średnik płomieniu ok 3 min. Po tym czasie zdejmuję garnek z kuchenki i do gorącego syropu wkładam połówki gruszek. Owoce pozostawiam z syropie do całkowitego ostygnięcia. Po tym czasie odcedzam na sitku i kroję każdą połówkę na 4 paski.Czekoladę umieszczam w miseczce, rozpuszczam ją w kąpieli wodnej. Na koniec dodaję kremówkę i dokładnie mieszam. Rozpuszczona czekoladą smaruję ostudzoną bezę, zostawiam do zastygnięcia czekolady.Kremówkę ubijam lekko (nie na sztywno) z cukrem pudrem.Beze posmarowaną czekoladą posypuję połową orzeszków, nakładam połowę ubitej kremówki. Na kremówkę układam ósemki gruszek, na gruszki pozostałą część kremówki, posypuję resztą orzeszków. Natychmiast podaję.
Smacznego
Beza z gruszkami, polewą czekoladową, bitą śmietaną i orzeszkami:
- 4 białka
- szczypta soli
- 8 łyżek cukru pudru
- 1 czubata łyżeczka skrobi ziemniaczanej
- sok z ½ limonki
- 4 gruszki, obrane, pozbawione gniazd nasiennych, rozkrojone na pół
- ½ l wody
- 4 łyżki cukru
- sok z 1 limonki
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 1/3 szklanki śmietany kremówki
- 300 ml kremówki
- 1 łyżka cukru pudru
- 75 g uprażonych orzechów laskowych, posiekanych
Białka ubijam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Stopniowo dodaję cukier puder, stale ubijając. Na sam koniec dodaję skrobię ziemniaczaną i sok z limonki, delikatnie mieszam.Ubitą na sztywno, lśniącą pianę przekładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i formuję na kształt prostokąta nieco większego od kartki A4.Piekę w 150 st. ok 1 h. Upieczoną bezę studzę w otwartym piekarniku przez ok 30 min, następnie wyjmuję, przekładam wraz z papierem na kratkę kuchenna i studzę do końca.W garnku mieszam wodę, cukier, sok z limonki, doprowadzam do wrzenia i gotuję na średnik płomieniu ok 3 min. Po tym czasie zdejmuję garnek z kuchenki i do gorącego syropu wkładam połówki gruszek. Owoce pozostawiam z syropie do całkowitego ostygnięcia. Po tym czasie odcedzam na sitku i kroję każdą połówkę na 4 paski.Czekoladę umieszczam w miseczce, rozpuszczam ją w kąpieli wodnej. Na koniec dodaję kremówkę i dokładnie mieszam. Rozpuszczona czekoladą smaruję ostudzoną bezę, zostawiam do zastygnięcia czekolady.Kremówkę ubijam lekko (nie na sztywno) z cukrem pudrem.Beze posmarowaną czekoladą posypuję połową orzeszków, nakładam połowę ubitej kremówki. Na kremówkę układam ósemki gruszek, na gruszki pozostałą część kremówki, posypuję resztą orzeszków. Natychmiast podaję.
Smacznego