Bardzo kruche świąteczne ciasteczka
Święta zbliżają się wielkimi krokami, i co drugi dzień powstaje jakaś fajna świąteczna potrawa, a częściej świąteczny wypiek. Tym razem padło na najzwyklejsze, maślane, kruche ciasteczka.
Część ciasteczek jest z witrażem. Niestety, udało mi się dostać landrynki tylko w trzech kolorach (żółtym, pomarańczowym i różowym), a mocniejsze kolory typu zieleń czy niebieski lepiej by się odznaczały.
Na każdą dziurkę witrażową trzeba przeznaczyć około 2 landrynek.
W każdym razie, jeśli nie masz ochoty bawić się w witrażyki, to zwyczajnie powycinaj różne kształty i ciastka gotowe.
Po upieczeniu można je też bardzo łatwo ozdobić lukrem, czy czekoladą. My lubimy bez niczego, takie najprostsze.
Około 35 ciasteczek, w zależności od wielkości foremek
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki pszennej/ pełnoziarnistej
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki masła
- 1/2 szklanki cukru
- 1 jajko
- kilka landrynek, drobno pokruszonych- opcjonalnie
Zacznij od wymieszania mąki z proszkiem do pieczenia.
W misie miksera umieść masło i cukier, i utrzyj na gładki krem. Dodaj jajko i wymieszaj. W partiach zacznij dodawać mąkę i dalej ucieraj, do momentu połączenia się składników.
Uformuj ciasto w kulę, owiń folią i odłóż do lodówki na minimum 2 godziny.
Po schłodzeniu, podsypując delikatnie mąką, rozwałkuj ciasto na placek grubości około 4-5 mm i zacznij wycinać kształty.
Jeśli chcesz zrobić witrażyki, to na środku ciastka wytnij np. koło i umieść tam około 2 skruszone landrynki.
Ciastka pieczemy w 170°C, na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia przez około 10 minut, lub do zarumienienia.
Po upieczeniu można je ozdobić gotowymi pisakami lukrowymi, lub polać czekoladą.