Bardzo kruche ciasteczka :)
W moim zeszycie z przepisami jest sporo takich , których jeszcze nie udało mi się wypróbować . Postanowiłam zrobić z tym porządek i sprawdzić , czy warto było je przechowywać :) Na pierwszy ogień poszły właśnie kruche ciasteczka ( przepis chyba z "Poradnika Domowego" sprzed kilku lat ) .
Składniki :
- 20 dag. mąki pszennej
- 20 dag. mąki ziemniaczanej
- 15 dag. margaryny
- 10 dag. cukru pudru
- 2 żółtka
- 2 dag. kakao
- 2 łyżki maku
- olejek rumowy lub waniliowy
Mąkę przesiać , posiekać z tłuszczem i wymieszać z cukrem pudrem . Dodać żółtka i olejek . Wszystkie składniki wymieszać nożem , następnie bardzo szybko zagnieść . Ciasto podzielić na 3 części . Do jednej dodać mak , do drugiej kakao , trzecią pozostawić bez dodatków . Ciasto schłodzić w lodówce . Po wyjęciu z lodówki ciasto rozwałkować na grubość ok.0,5 cm i wykrawać foremką ciasteczka . Układać je na blasze ( wcześniej nasmarowanej lekko margaryną i oprószoną mąką ) . Piec w temperaturze 220 C przez około 10-15 minut .
Teraz moje spostrzeżenia : ) Na początku zagniatania ciasto jest sypkie i sprawia wrażenie , że nie uda się go połączyć . Dopiero po chwili zaczyna przypominać ciasto , które będzie można wałkować :) Wydaje mi się , że to wina za małej ilości tłuszczu - ciasto jest za suche i kruszy się przy wałkowaniu . Następnym razem spróbuję dodać więcej margaryny i zobaczę , co wtedy wyjdzie .
Ciastka są naprawdę baaardzo kruche . I całkiem smaczne :)