Bakaliowiec
Czasami warto skorzystać z przepisu z jakiejś gazety :) Ten przepis właśnie stamtąd pochodzi, z reklamy producenta bakalii. Wczoraj zrobiłam ten placek i zgodnie uznaliśmy z mężem, że bije on na głowę wszystkie ciasta z bakaliami, jakie do tej pory jedliśmy. A podobno z czasem zyskuje jeszcze na smaku!
Składniki:
40 dag mąki pszennej
kostka masła
2 łyżki cukru pudru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko
cukier waniliowy
20 dag różnych orzechów (ja dałam laskowe i nerkowce)
15 dag moreli
15 dag fig
10 dag rodzynek
10 dag żurawiny suszonej
10 dag migdałów
10 dag daktyli
2 łyżki masła
10 dag cukru
0,5 l śmietany kremówki
Z podanych składników zagnieć ciasto i włóż je do lodówki na kilka godzin. Jeżeli masz migdały w skórce, sparz je i obierz (wygodniej już skorzystać z migdałów w słupkach). Orzechy posiekaj i wymieszaj z migdałami. Morele, daktyle i figi posiekaj, wymieszaj z rodzynkami i żurawiną. Orzechy i migdały podsmaż na maśle na złoty kolor (uważaj, aby nie przypalić). Dosyp cukier, poczekaj aż się skarmelizuje, smaż przez chwilę. Dolej śmietanę, wymieszaj, zagotuj. Do masy dodaj pozostałe bakalie, wymieszaj i zostaw do ostygnięcia.
Ciasto podziel na 2/3 i 1/3. Większą częścią wylep dno niedużej blachy, ponakłuwaj widelcem. Wyłóż masę bakaliową, na wierzch zetrzyj na tarce pozostałe ciasto. Piecz w 200 stopniach przez około 40 minut.
Ciasto możesz przechowywać w lodówce ponad tydzień.