Babka ajerkoniakowa
Trudno znaleźć kogoś, kto nie jadł "zebry". W końcu to jedno z najpopularniejszych ciast, które podbiło serca polskich domów ze względu na łatwość przygotowania i efektowność. Na dodatek jest szczególnie uwielbiane przez dzieci.
Muszę jednak przyznać, że trochę już mi się ta "zebra" znudziła. I wtedy moja ciocia zdradziła mi pomysł, jak "zebrę" zmienić w babkę ajerkoniakową – po prostu zamiast szklanki Fanty dodać advocat. Sprawdziłam ten patent przy okazji Świąt. Ciasto jest nieco bardziej zbite (gazowany napój jednak robi swoje), ale ma fantastyczny aromat. Naprawdę bardzo mi smakowała :)
BABKA AJERKONIAKOWA
2,5 szklanki mąki,
1,5 szklanki cukru,
5 jajek,
pół szklanki oleju,
szklanka ajerkoniaku,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
szczypta soli
Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, następnie dodawać po jednym żółtku i po trochę cukru, cały czas ubijając, aż do wyczerpania składników. Delikatnie mieszając łyżką, dodawać stopniowo najpierw mąkę z proszkiem, potem olej, na końcu ajerkoniak.
Ciasto wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Piec w 180 stopniach przez około godzinę.
Ostudzone ciasto wyjąć z formy, posypać cukrem pudrem lub polukrować (ja polałam żółtym lukrem z dodatkiem szafranu oraz resztką kakaowego kajmaku).
Uwagi: Ja zrobiłam to ciasto z półtorej porcji na formę babkową z kominkiem (jak na zdjęciu) o średnicy 24cm oraz na 2 małe babeczki do święcenia ;)
Muszę jednak przyznać, że trochę już mi się ta "zebra" znudziła. I wtedy moja ciocia zdradziła mi pomysł, jak "zebrę" zmienić w babkę ajerkoniakową – po prostu zamiast szklanki Fanty dodać advocat. Sprawdziłam ten patent przy okazji Świąt. Ciasto jest nieco bardziej zbite (gazowany napój jednak robi swoje), ale ma fantastyczny aromat. Naprawdę bardzo mi smakowała :)
BABKA AJERKONIAKOWA
2,5 szklanki mąki,
1,5 szklanki cukru,
5 jajek,
pół szklanki oleju,
szklanka ajerkoniaku,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
szczypta soli
Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, następnie dodawać po jednym żółtku i po trochę cukru, cały czas ubijając, aż do wyczerpania składników. Delikatnie mieszając łyżką, dodawać stopniowo najpierw mąkę z proszkiem, potem olej, na końcu ajerkoniak.
Ciasto wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Piec w 180 stopniach przez około godzinę.
Ostudzone ciasto wyjąć z formy, posypać cukrem pudrem lub polukrować (ja polałam żółtym lukrem z dodatkiem szafranu oraz resztką kakaowego kajmaku).
Uwagi: Ja zrobiłam to ciasto z półtorej porcji na formę babkową z kominkiem (jak na zdjęciu) o średnicy 24cm oraz na 2 małe babeczki do święcenia ;)