Babeczki czekoladowe bez mąki
Miały być babeczki, ale wyszedł z tego raczej deser w stylu sufletu. Ale taki właśnie był mój zamiar :) Piekłam prawie dwa razy krócej niż zaleca oryginalny przepis, żeby wnętrze pozostało wilgotne... :) Myślałam, że będzie płynny, tak jak w czekokubkach. Płynny nie był, ale i tak było pysznie - skórka chrupiąca i krucha, taka bezowa, a środek wilgotny i aromatyczny.
Piekłam w kokilkach i kilku małych silikonowych foremkach, ponieważ nie wiedziałam jak bardzo ciasto urośnie. Następnym razem dam mniej cukru i bardziej napełnię kokilki. Przepis z książki "Słodki świat" Ewy Wachowicz.
Przepis (użyłam 3 kokilek i 4 małych foremek, ale wystarczą w zupełności 3-4 kokilek):
- 2 łyżki masła
- 80g gorzkiej czekolady
- 2 żółtka
- 2 białka
- 6 łyżek cukru trzcinowego (dałam demerara)
- szczypta soli
Czekoladę razem z masłem roztopić w kąpieli wodnej. Żółtka ubić z 3 łyżkami cukru, wymieszać dokładnie z ciepłą masą czekoladową. Masę trzymać w cieple, żeby nie stężała (mnie stężała i musiałam ją nieco podgrzać w kąpieli wodnej). Białka ubić na sztywno z solą i pozostałymi 3 łyżkami cukru. Wymieszać delikatnie z masą czekoladową. Napełnić wysmarowane masłem foremki i piec w 180°C przez ok. 16 minut.
Przepis dodaję do akcji Wypieki bez mąki jako wypiek niedietetyczny ;)