115: Crumble, czyli owoce pod kruszonką
Generalnie osobiście nie przepadam za domowymi słodkościami...a M. nie je ich wcale. Dlatego w zasadzie nie robię ich nigdy. Ale kiedy dzisiaj zobaczyłam na sklepowej półce importowane truskawki, zatęskniło mi się za smakami lata. Opuściłam więc dział warzywno-owocowy i udałam się po...mrożonki! Tak. Dopóki nie ma jeszcze dostępnych naszych polskich świeżych owoców sezonowych, można sobie je zastąpić wersją mrożoną. Oczywiście najlepiej jest samemu zamrozić owoce sezonowe, kiedy są dostępne. Ja tak zrobiłam w zeszłym roku, jednak bardzo szybko zniknęły one z mojej zamrażarki...dlatego dziś kupiłam gotowca.
OWOCE POD KRUSZONKĄ
Składniki na 4 porcje:
500 g mieszanki mrożonych owoców (wiśnie, truskawki, maliny, porzeczki), 50 g masła, 3 łyżki cukru, pół szklanki mąki pszennej
Przepis jest bardzo prosty. Proponuję zacząć od włączenia piekarnika, żeby zdążył się nagrzać. Ustawiamy go na 180 st.C, góra+dół.
Do miski wsypujemy mąkę i cukier, mieszamy i dodajemy pokrojone w kostkę masło w temperaturze pokojowej. Palcami rozcieramy je z mąką i cukrem tak, aby powstały grudki. Ciasto powinno dać się zbić w większą masę, ale łatwo się kruszyć.
Do żaroodpornych kokilek przekładamy owoce. Na wierzchu posypujemy kruszonką. Wstawiamy do piekarnika na środkowy poziom i pieczemy przez 15 minut, a następnie wstawiamy poziom wyżej i przestawiamy piekarnik na zapiekanie (oznaczone zazwyczaj takimi ząbkami) i pozwalamy kruszonce przez 5-7 minut się zarumienić.
Podajemy na ciepło zaraz po wyjęciu z pieca!
Smacznego!