Weekendowa piekarnia #15 - Chleb bananowy lekki jak piórko

Weekendowa piekarnia #15 - Chleb bananowy lekki jak piórko

Zdjęcie - Weekendowa piekarnia #15 - Chleb bananowy lekki jak piórko - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Zdjęcie - Weekendowa piekarnia #15 - Chleb bananowy lekki jak piórko - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
Tym razem w Weekendowej Piekarni gospodynią była Ptasia prowadząca blog "Coś niecoś", która zaproponowała chlebek bananowy. Wyglądem miąższu przypomina chleb oliwski, najpopularniejszy u nas w Trójmieście. Lecz smak ma inny. Lekko słodki i nie czuć w nim bananów, ale za to sprawiają one, że chleb jest wilgotny, niezwykle mięciutki, sprężysty i delikatny. Mogłabym tak mnożyć epitety w nieskończoność, ponieważ wszyscy jesteśmy oczarowani tym chlebem. Z pewnością upiekę go jeszcze nie raz. I powtórzę za Ptasią, że najlepiej smakuje z serem. Ale ze świeżym masłem też nie ma sobie równych. Pyszny chleb. Serdecznie polecam i namawiam do wypróbowania tego przepisu. Wspaniały wypiek i proste przygotowanie. Skorzystałam z opcji „nocnej”, więc świeży chleb mieliśmy już wczesnym popołudniem.
Muszę się jednak do czegoś przyznać: nie przeczytałam dokładnie przepisu i już wieczorem wmieszałam banana i masło. Opamiętałam się dopiero przy soli i tą dosypałam następnego dnia rano. Ogromnie się denerwowałam , że chlebek mi nie wyjdzie, ale na szczęście wyrósł pięknie i wszystko się dobrze skończyło:).
Przepis podam za Ptasią, uwzględniłam w nim jakich użyłam drożdży i mąki. Na drugi raz zrobię ten chleb prawidłowo:)

Zdjęcie - Weekendowa piekarnia #15 - Chleb bananowy lekki jak piórko - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Chleb bananowy lekki jak piórko
1 nieduży bochenek

Składniki zaczynu (sponge):
80g (1/2 szklanki + 1 łyżka) mąki pszennej (użyłam typ 650),
103 g wody* w temp. pokojowej,
1 łyżka (20g) miodu,
2.5g świeżych drożdży


Składniki zaczynu mieszamy w misce, roztrzepujemy trzepaczką, by wprowadzić powietrze (ok. 2 min). Ciasto będzie przypominać gęstą masę np. naleśnikową. Nakrywamy folią, odstawiamy na chwilę, podczas której przygotowujemy sobie pierwsze trzy składniki z:


Składniki ciasta chlebowego:
207g (ok. 1 1/2 szklanki) mąki pszennej,
7.5 g świeżych drożdży,
mleko w proszku, najlepiej odtłuszczone - 2 łyżki/20 g*,
4 łyżeczki (18,5g) miękkiego masła,
1 większy, bardzo dojrzały banan (113g/1/2 szklanki), lekko zmiażdżony,
1 łyżeczka soli

*Jeśli nie mamy mleka w proszku, zastąpmy wodę w zaczynie mlekiem w temp. pokojowej, najlepiej chudym

Mieszamy razem mąkę (jeśli będziemy wyrabiać ciasto ręcznie, nie w mikserze, możemy odłożyć ok. 40g z tych 207 g, i dodać je ew. - lub nie - przy wyrabianiu ciasta po wyrośnięciu, drożdże i mleko w proszku, jeśli używamy. Zasypujemy tą mieszanką zaczyn (sponge), przykrywamy dokładnie folią i odstawiamy na 1-4 h w temp. pokojowej (lub na 1 h w temp. pokojowej i potem do lodówki na 8-24 h; w przypadku leżakowania w lodówce wyjmijmy zaczyn z lodówki na 1 h przed dalszym wyrabianiem).
Po tym czasie dodajemy do ciasta banana i masło, w przypadku miksera, i wyrabiamy krótko ciasto. W przypadku ręcznym - to samo, ale z solą. Odstawiamy nakryte folią na 20 min. Po tym czasie wyrabiamy ręcznie lub mikserem (w tym ostatnim przypadku wcześniej dodajemy sól) elastyczne, gładkie ciasto. W przypadku wyrabiania ręcznego - jeśli ciasto się klei, dodajemy odsypaną mąkę, jeśli się zdecydowaliśmy na odsypanie. Ciasto może się lekko lepić do palców, ale tylko lekko. W mikserze: jeśli będzie za suche, dodać odrobinę wody.
Wyrobione ciasto odstawiamy do wyrośnięcia w natłuszczonej, nakrytej folią misce, na 1-2 h, aż się podwoi. Po tym czasie wyjmujemy na blat, rozpłaszczamy delikatnie - nie zanadto, by nie odgazować za bardzo - w prostokąt i składamy w paczuszkę lub 2 x w list. Ponownie odkładamy do wyrośnięcia, na kolejne 1-2 h. Po tym czasie formujemy właściwy bochenek prostokątny. Umieszczamy w natłuszczonej małej keksówce (na ok. 500 g bochenek, ok. 12x22 cm lub podobnie). Nakrywamy natłuszczoną folią i dajemy wyrosnąć 1 1/2-2 h, aż lekko przerośnie brzeg keksówki. Lekko naciśnięte dobrze wyrośnięte ciasto wróci powoli na swoje miejsce.
Piekarnik nagrzać do 250 st. 1 h przed pieczeniem, jeśli mamy kamień; jeśli nie, nagrzać w nim blaszkę do pieczenia, na którym postawimy keksówkę. Pieczemy w naparowanym piekarniku 5 minut, skręcamy temp. do 190 st., pieczemy 15 min, i do 180 st. - na 10 minut. Gdyby wydawał się Wam zbyt brązowy, można przykryć folią. Gotowy chleb będzie brązowy z wierzchu, a patyczek suchy. Opcjonalnie, po wyjęciu z piekarnika, gorący chleb można posmarować łyżeczką stopionego masła.

Kategorie przepisów