Słoneczna pianka
Kilka cieplejszych dni, powiew wiosny i odrazu zachciało mi się jakiegoś lżejszego, delikatnego ciasta, najlepiej bez pieczenia. Przejrzałam zawartość lodówki ale poza jajkami nie znalazłam tam nic nadającego się na ciacho. Trochę pomyślałam i postanowiłam połączyć ze sobą chrupiący spód z płatków kukurydzianych, białkową piankę, złocisty dżem i dołożyłam do tego wszystkiego orzeźwiającą galaretkę. Wyszło chyba całkiem nieźle, bo po 2 dniach po cieście nie było śladu.
Na zdjęciach możecie zobaczyć moją cudną tacę i ręcznik w tulipany, te i inne ciekawe kuchenne przydasie znajdziecie w sklepie Tarka i Miarka.
Spód:
- 2 i 1/2 szklanki płatków kukurydzianych (użyłam czekoladowych)
- 150 g masła
Płatki kruszymy (ja urzyłam do tego tłuczka do ziemniaków) dodajemy rozpuszczone masło i całośc dokładnie mieszamy i wykładamy do tortownicy (22cm). Wstawiamy do lodówki by spód zastygł.
Pianka
- 5 białek
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżki żelatyny
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 2 słoiki dżemu niskosłodzonego ananas z marakują Stovit
- galaretka pomarańczowa
Żelatynę zalewamy zimną wodą i odstawiamy do napęcznienia, a później rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Jajka przelewamy wrzątkiem i oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy, a gdy piana będzie gęsta dodajemy po łyżce cukru i ubijamy aż powstanie gładka gęsta piana. Dodajemy do niej sok z cytryny i przestudzoną żelatynę, mieszamy całość.
Na zastygnięty spód wykładamy dżem, a na dżem pianę z białek. Odstawiamy do lodówki. Galaretkę rozpuszczamy zgodnie z instrukcją na opakowaniu, gdy zacznie tężec wykładamy ją na pianę z białek. Wkładamy do lodówki, gdy galaretka zgęstnieje ciasto jest gotowe. Smacznego