Pęczotto ze szparagami
Moje pierwsze spotkanie ze szparagami zakończyło się niechęcią, jakieś takie były gumowe i nijakie, teraz myślę, że po prostu źle przyrządzone. Jako, że atakują mnie ostatnio ze wszystkich stron i wszyscy tak się nimi zachwycają postanowiłam spróbować jeszcze raz coś z nich zrobić. Postawiłam na mój ulubiony pęczak i podstawowe dodatki. I wiecie co wyszło genialnie - odczarowałam szparagi i teraz będę po nie sięgać znacznie częściej.
Składniki:
- 1 duża cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 szklanka pęczaku
- pęczek szparagów
- kilka suszonych pomidorów
- 1/2 litra bulionu (lub wody)
- sól, pieprz
Przed gotowaniem najlepiej namoczyć pęczak na kilka godzin lub cała noc. Cebulę i czosnek obieramy i siekamy drobno i szklimy na oleju z suszonych pomidorów. Usuwamy zdrewniałe końce szparagów. Odkrawamy ok 4 cm od główki, a pozostałą ich część kroimy w talarki tak ok 0,5 cm i dorzucamy do cebuli. Wsypujemy także pęczak i chwilę przesmażamy, podlewamy całość niewielką ilością bulionu lub wody i smażymy na małym ogniu od czasu do czasu mieszając. Robimy tak jeszcze kilkukrotnie, aż wykorzystamy cały płyn. Po wylaniu resztki płynu dodajemy pokrojone suszone pomidory oraz odłożone główki szparagów. Dusimy wszystko jeszcze chwilę, doprawiamy solą i pieprzem i gotowe.