Manakeesh
Manakeesh to płaskie chlebki popularne w kuchni Syrii i Libanu. Podaje się je przeważnie na śniadanie lub jako dodatek do hummusu i różnych dipów. Najczęściej spotykana wersja manakeesh jest posypana obficie przyprawą za'atar, o której pisałam w poprzednim poście. Manakeesh robi się bezproblemowo i stosunkowo szybko, nam ich smak bardzo przypadł do gustu :)
MANAKEESH
(6 sztuk)
2 szklanki mąki pszennej (najlepiej chlebowej),
20g świeżych drożdży,
125 ml lekko ciepłej wody,
3 łyżki oliwy,
½ łyżeczki soli,
½ łyżeczki cukru,
2 czubate łyżki za'ataru
Drożdże wymieszać w połowie wody, dodając cukier i 1 łyżkę mąki. Odstawić na 15 minut, aż zaczyn zacznie bąbelkować.
Pozostałą mąkę przesiać do miski. Dodać zaczyn, sól i 1 łyżkę oliwy. Zagnieść gładkie ciasto (podobnie jak na pizzę). Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 45 minut. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 6 lub 8 części, z każdej z nich uformować kulkę i na podsypanym mąką blacie, za pomocą dłoni rozpłaszczyć, formując okrągły placuszek. Można również placuszki rozwałkować, a później delikatnie zrobić palcami kilka wgłębień.
Za'atar wymieszać z oliwą i tak powstałą, aromatyczną pastą posmarować każdy chlebek. Piec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w temperaturze 220 stopni przez 8-10 minut.
Najlepiej smakuje jeszcze ciepły :)
(na podstawie przepisów z kilku różnych źródeł)