Kurczak w czekoladzie
"To danie albo się uwielbia, albo nienawidzi". Tak brzmi pierwsze zdanie, którym Paulina, z bloga Kotlet.tv i autorka książki kulinarnej Mała wielka uczta, opisuje to danie. W zasadzie nie sposób się z nią nie zgodzić. Danie z charakterem, słodko-ostre, o intensywnym smaku i aromacie czekolady. Gdy przeglądałam książkę, którą miałam okazję recenzować, jako pierwsze wpadło mi w oko i wiedziałam, że muszę je zrobić. Jednym słowem - zaintrygowało! A ja lubię wyzwania :) Spróbowalibyście? :)
Składniki:
po drobnych zmianach
- 500 g piersi z kurczaka
- puszka pomidorów bez skórki, razem z sokiem (400 g)
- 1 cebula
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 ząbek czosnku
- 1 1/2 łyżeczki pieprzu kajeńskiego / 1 łyżeczka ostrej papryki
- 70 g gorzkiej czekolady
- 1 łyżeczka cukru
- 1 banan
- sól, pieprz
- 300 g makaronu spaghetti
Czas przygotowania: 50 minut Porcje: 4 (u nas spokojnie 6)
1. Cebulę drobno posiekać i podsmażyć na maśle i oleju.
2. Dodać pomidory z puszki i przyprawy. Podgrzewać aż się rozpadną. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę.
3. Dodać czekoladę i mieszać aż sos będzie jednolity.
4. Kurczaka pokroić na małe kawałki, oprószyć solą i pieprzem, po czym dodać do sosu. Jeśli sos mocno zgęstniał, dodać wody. Dusić tak długo, aż kurczak będzie ugotowany i miękki. W tym czasie można przygotować makaron - gotując go al dente.
5. Na koniec wrzucić banany pokrojone w plasterki i zagotować całość.
6. Przed podaniem dodać makaron do sosu i dokładnie wymieszać.
Jak wspomniałam, przepis pochodzi z książki Pauliny Stępień Mała wielka uczta. Znajdziecie w niej przede wszystkim przepisy łatwe, nieskomplikowane, w większości szybkie w przygotowaniu. Składniki wykorzystywane w potrawach są powszechnie dostępne i jednocześnie na każdą kieszeń. Oczywiście nie zabraknie kulinarnych eksperymentów i wyzwań smakowych, jak chociażby kurczak w czekoladzie.
Książka podzielona jest tematycznie, dzięki czemu faktycznie możemy przy jej pomocy stworzyć małą wielką ucztę w zaciszu własnego domu. Znajdziemy w niej pomysły od przystawek, przez dania główne po desery. Dodatkowym plusem jest spora ilość zdrowych przepisów - na różne zielone smoothie czy przepisy z wykorzystaniem kaszy jaglanej na słodko (w ciastach czy muffinach).
Przepisy są rozpisane w sposób jasny i przejrzysty. Składniki są czytelnie wyszczególnione, a proces przygotowania podany w punktach. Pomocne są informacje takie jak czas przygotowania potrawy oraz ilość porcji.
Każdy przepis poprzedzonym jest autorskim wstępem, nawiązującym do historii danej potrawy. W sumie jest to jak najbardziej naturalny zabieg - niczym blogowy wstęp do przepisu. Może dlatego też przyjemnie się je czyta - poznając przy tym nie tylko sam przepis, ale i po części jego autora.
Książka jest ładnie i solidnie wydana. Twarda okładka, matowy papier, wstążeczka służąca jako zakładka. Kiedy otworzy się książkę na danej stronie, taka pozostaje - może to szczegół, ale nie cierpię książek, które trzeba specjalnie "mocować", aby się nie zamknęły :)
Osobiście polecam książkę! Najbardziej osobom początkującym w kuchni, które szukają pozycji, w której znajdą spory przekrój przez świat kulinariów. Proste, uniwersalne, ale i niebanalne przepisy na pewno znajdą miłośników w każdej kuchni.