Kuih bangkit
Kokosowe ciastka na mące z tapioki. Wypiekane na Chiński Nowy Rok, dawniej w piecu drzewnym. Tradycyjnie kształtuje sie je w drewnianych formach z symbolami roślin lub zwierząt. Ciasto wciska sie we wgłebienia, następnie mocno "wystukuje" na stolnicę .
Można również użyć małych foremek do wykrawania.
W samym netcie znalazłam kilka różniących sie przepisów na te ciastka. Ja korzystałam z przepisu podanego przez Kit Bruczkowski dla miesięcznika "Kuchnia".
Pewnie chcielibyście wiedzieć, jak smakują te ciastka? Dla mnie i mojej rodziny super! Kokosowe, maslane, rozpływające sie w ustach. Jednak w ciepłych jest wyczuwalny pewien posmak. Ha, nawet nie wiem czego...pewnie mączki z tapioki:) Specyficzny, niektórym może przeszkadzać. Jednak na drugi, trzeci dzień ciastka stają sie o wiele lepsze, a ten charakterystyczny posmak zanika.
Piekłam je dwa razy. Za pierwszym razem z mlekiem kokosowym, za drugim...ze śmietaną. Pewnie od niejednej Malezyjki dostałabym za to opieprz:) ale wiecie, co? Te ze śmietaną bardziej mi smakowały. Wyszły cudownie śmietanowe, mocno maślane...
A na koniec dodam jeszcze, że kuih bangkit nie każdemu zasmakują. To tak jak z oliwkami. Jedni je pokochają, inni znienawidzą i niestety czasami mogą nie wyjść, jeśli ciasto nie będzie miało odpowiedniej konsystencji. Ale nie zrażajcie się tym...
Kuih bangkit
Składniki:
200g mąki z tapioki
50g cukru pudru
30g masła
75ml gęstego mleka kokosowego
1 żółtko
szczypta soli
Podgrzewamy mąkę na suchej patelni. Mieszamy ok 5 minut, aż po dotknięciu będzie lekka jak "puch". Studzimy. Ucieramy masło z cukrem i żółtkiem. Dodajemy mleko kokosowe i sól. Wsypujemy tyle mąki, aby powstałe miękkie ciasto. Nie zużyjemy całych 200g, pozostała maka przyda sie do podsypywania stolnicy. Jeżeli ciasto wyjdzie za suche, dodajemy łyżeczkę mleka kokosowego. Przykrywamy ciasto i zostawiamy, żeby odpoczęło w temperaturze pokojowej.
Następnie rozwałkowujemy ciasto na grubość ok. 1 cm i wycinamy małe (ok. 3 cm średnicy) ciasteczka. Układamy je dość ciasno na blaszce i pieczemy ok. 15 minut we wcześniej nagrzanym piekarniku do 175 st. C. Sprawdzamy - jeśli w środku są wciąż wilgotne, pieczemy jeszcze 5 - 10 minut, aż środek będzie całkiem suchy. Ciasteczka nie powinny zbrązowieć. Studzimy je i przechowujemy w sczelnym naczyniu.
Smacznego:-)