Krewetki i awokado z sosem Marie Rose
Od tygodnia, czyli kilka dni od momentu w którym przypomnieliśmy sobie, że w kuchennej szafce leży coś takiego jak kiełkownica, zajadamy się kiełkami rzodkiewki i słonecznika na wszelkie możliwe sposoby.
A specjalnie dla potrzeb tego przepisu zasiałam na spodku z ligniną rzeżuchę :)
Przepis Jamiego Olivera na smażone krewetki podpatrzyłam na blogu Testy Kulinarne, jednak w trakcie gotowania nastąpiło tyle zmian i modyfikacji, że gdybym miała pisać przy prawie każdym zdaniu jak było w oryginale, a jak zrobiłam ja i dlaczego tak, to powstałby totalny chaos. Dlatego na wyżej wspomnianym blogu możecie znaleźć oryginalny przepis z książki Jamiego „Każdy może gotować”, a ja poniżej podaję wersję po moich modyfikacjach. Przede wszystkim zwiększyłam porcje (dla 4 osób a nie 2), a także zrobiłam z awokado pastę w stylu guacamole, bo ‘gołe’ awokado w swojej czystej postaci nie bardzo przechodzi mi przez gardło (za to w postaci doprawionej pasty – jak najbardziej;).
Inna moja uwaga to to, że górnolotnie brzmiący sos Marie Rose jest po prostu lekko podrasowaną wersją znanego każdemu sosu z majonezu i ketchupu i bardzo podobnie doń smakuje. Jak dla mnie, ten sos jest trochę za ciężki do krewetek i średnio do nich pasuje. Na przyszłość raczej bym z niego zrezygnowała.
Ale ogólnie połączenie awokado + rzeżucha + panierowane, paprykowe krewetki jest bardzo pyszne :)
KREWETKI I AWOKADO ZSOSEM MARIE ROSE
(na 4 porcje)
2 dojrzałe awokado,
1 mała cebulka,
1 łyżka soku z cytryny,
duża garść rzeżuchy,
pół szklanki mąki pszennej,
500g krewetek (mrożonych, obranych),
5 ząbków czosnku,
1-2 czubate łyżeczki mielonej papryki (u mnie słodka + odrobina ostrej),
oliwa do smażenia,
sól i pieprz,
4 plastry cytryny do podania
sos:
6 łyżek majonezu,
1,5 łyżeczki ketchupu,
1,5 łyżeczki sosu Worcester,
1,5 łyżeczki whisky,
sok z ½ cytryny,
sól morska i świeżo mielony pieprz
Awokado przepołowić, usunąć pestki, obrać i rozgnieść widelcem w miseczce. Dodać drobno posiekaną cebulkę, 1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę i sok z cytryny. Doprawić odrobiną soli i pieprzu, dokładnie wymieszać.
Aby przygotować sos Marie Rose, wymieszać w miseczce majonez, ketchup, sos Worcester, whisky oraz sok z połowy cytryny. Doprawić solą i pieprzem, wymieszać.
Rozmrożone krewetki przepłukać, osączyć i włożyć do miski. Dodać mąkę i wymieszać, aby krewetki dokładnie się nią pokryły.
Na rozgrzaną patelnię wlać sporo oliwy. Pozostałe 4 ząbki czosnku obrać, pokroić na grube plastry i wrzucić na oliwę, a zaraz po tym krewetki obtoczone w mące. Wszystko dokładnie wymieszać, aby składniki pokryły się gorącą oliwą. Po ok. 10 sekundach dodać szczyptę soli i pieprzu oraz mieloną paprykę dla smaku i koloru. Smażyć przez 3-4 minuty na dużym ogniu, mieszając i pilnując, aby tworzyły jedną warstwę i stały się złociste i chrupiące.
Na talerzach rozdzielić pastę awokado, a na jej wierzchu ułożyć rzeżuchę. Obok nalać trochę sosu Marie Rose, na niego nałożyć krewetki.
Podawać z plastrami cytryny do wyciśnięcia oraz bagietką (ja zrobiłam z bagietki ziołowe grzanki).
A specjalnie dla potrzeb tego przepisu zasiałam na spodku z ligniną rzeżuchę :)
Przepis Jamiego Olivera na smażone krewetki podpatrzyłam na blogu Testy Kulinarne, jednak w trakcie gotowania nastąpiło tyle zmian i modyfikacji, że gdybym miała pisać przy prawie każdym zdaniu jak było w oryginale, a jak zrobiłam ja i dlaczego tak, to powstałby totalny chaos. Dlatego na wyżej wspomnianym blogu możecie znaleźć oryginalny przepis z książki Jamiego „Każdy może gotować”, a ja poniżej podaję wersję po moich modyfikacjach. Przede wszystkim zwiększyłam porcje (dla 4 osób a nie 2), a także zrobiłam z awokado pastę w stylu guacamole, bo ‘gołe’ awokado w swojej czystej postaci nie bardzo przechodzi mi przez gardło (za to w postaci doprawionej pasty – jak najbardziej;).
Inna moja uwaga to to, że górnolotnie brzmiący sos Marie Rose jest po prostu lekko podrasowaną wersją znanego każdemu sosu z majonezu i ketchupu i bardzo podobnie doń smakuje. Jak dla mnie, ten sos jest trochę za ciężki do krewetek i średnio do nich pasuje. Na przyszłość raczej bym z niego zrezygnowała.
Ale ogólnie połączenie awokado + rzeżucha + panierowane, paprykowe krewetki jest bardzo pyszne :)
KREWETKI I AWOKADO ZSOSEM MARIE ROSE
(na 4 porcje)
2 dojrzałe awokado,
1 mała cebulka,
1 łyżka soku z cytryny,
duża garść rzeżuchy,
pół szklanki mąki pszennej,
500g krewetek (mrożonych, obranych),
5 ząbków czosnku,
1-2 czubate łyżeczki mielonej papryki (u mnie słodka + odrobina ostrej),
oliwa do smażenia,
sól i pieprz,
4 plastry cytryny do podania
sos:
6 łyżek majonezu,
1,5 łyżeczki ketchupu,
1,5 łyżeczki sosu Worcester,
1,5 łyżeczki whisky,
sok z ½ cytryny,
sól morska i świeżo mielony pieprz
Awokado przepołowić, usunąć pestki, obrać i rozgnieść widelcem w miseczce. Dodać drobno posiekaną cebulkę, 1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę i sok z cytryny. Doprawić odrobiną soli i pieprzu, dokładnie wymieszać.
Aby przygotować sos Marie Rose, wymieszać w miseczce majonez, ketchup, sos Worcester, whisky oraz sok z połowy cytryny. Doprawić solą i pieprzem, wymieszać.
Rozmrożone krewetki przepłukać, osączyć i włożyć do miski. Dodać mąkę i wymieszać, aby krewetki dokładnie się nią pokryły.
Na rozgrzaną patelnię wlać sporo oliwy. Pozostałe 4 ząbki czosnku obrać, pokroić na grube plastry i wrzucić na oliwę, a zaraz po tym krewetki obtoczone w mące. Wszystko dokładnie wymieszać, aby składniki pokryły się gorącą oliwą. Po ok. 10 sekundach dodać szczyptę soli i pieprzu oraz mieloną paprykę dla smaku i koloru. Smażyć przez 3-4 minuty na dużym ogniu, mieszając i pilnując, aby tworzyły jedną warstwę i stały się złociste i chrupiące.
Na talerzach rozdzielić pastę awokado, a na jej wierzchu ułożyć rzeżuchę. Obok nalać trochę sosu Marie Rose, na niego nałożyć krewetki.
Podawać z plastrami cytryny do wyciśnięcia oraz bagietką (ja zrobiłam z bagietki ziołowe grzanki).