Dietetyczna tarta szpinakowa
Zdecydowanie jestem zakochana w szpinaku, mogłabym go jeść co drugi dzień, niestety nie mój Mąż nie podziela uwielbienia do tej zieleniny, więc eksperymenty szpinakowe przeprowadzam wtedy gdy go nie ma w domu. Ostatnio w moim menu śniadaniowym zagościł omlet szpinakowy, a kilka dni temu na kolację popełniłam taką oto tartę, zdecydowanie pyszną i zdecydowanie fit, pod warunkiem, że nie zjecie całej za jednym razem :), spróbujcie koniecznie.
Ciasto:
- 1 jajko
- 1 łyżka oleju
- 6 łyżek płatków owsianych
- 5 łyżek otrębów (użyłam orkiszowych)
- 3 łyżki mąki pełnoziarnistej
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 200 g chudego twarogu
Ser rozgniatamy z jajkiem np przy pomocy widelca dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy ciasto. Jeśli będzie się bardzo kleiło do rąk dosypujemy jeszcze trochę mąki. Gotowe ciasto chłodzimy przez ok godzinę w lodówce. Po tym czasie wyjmujemy, wypełniamy nim foremkę do tarty, nakłuwamy widelcem i zapiekamy 10 minut w 180 st. C
Farsz:
- 450 g szpinaku (użyłam mrożonego)
- 1 cebula
- olej do smażenia
- 3-4 ząbki czosnku
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- 2 jajka
- 200 ml jogurtu greckiego
- kilka suszonych pomidorów
Cebulę kroimy w kostkę, czosnek drobno siekamy i szklimy razem na oleju. Dodajemy szpinak dusimy aż zmięknie, doprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Jajka mieszamy z jogurtem, dodajemy do masy szpinakowej. Wymieszaną masę wykładamy na podpieczony spód, na wierzchu układamy suszone pomidory i pieczemy ok 30 minut w 180 st. C