Znalazłam przepis na wspaniałą czekoladowa babkę, nie wymagającą pracy. Miesza się tylko łyżką i naprawdę babka wychodzi przepyszna, zresztą trafnie ją nazwała autorka „Czekoladową pychotką” . Z podanego przepisu wychodzi jedna mała blacha ciasta.
W środku tworzy się coś na kształt budyniu, a na wierzchu jakby biszkopcik. Wszystko razem tworzy delikatne, smaczne deserowe ciacho. Przepis wypatrzyłam na blogu Caketime i, co mi się prawie nigdy nie zdarza, natychmiast przystąpiłam do pracy nad nim ;-)
Pani Walewska to jedno z najlepszych ciast, jakie piekę. Kilka razy robiłam podstawową wersję z płatkami migdałów, kremem migdałowym i dżemem z czarnej porzeczki. Natomiast orzechowy - bardziej jesienny wariant już od dawna mnie kusił
Już raz podobnie było. Tym razem czekoladowe ciasto bez jajek w połączeniu z kremem na bazie chałwy. Połączenie czekolady i chałwy uważam za cudowny związek, więc jest szansa, że za czas jakiś pomyślę o kolejnym...
Dlaczego magiczne? Bo niepozorna czekoladowa masa, którą wkładamy do piekarnika, w trakcie pieczenia rozdziela się na trzy warstwy. Ok, pewnie więcej tu nauki niż magii, ale czasem miło pozostać w pewnej nieświadomości Górna przypomina biszkopt, środkowa kremową masę budyniową, a dolna konsystencją bliska jest flanowi (powiedzmy taki gęstszy, zbity budyń).
Wytrawna, ciemna i bardzo, bardzo czekoladowa. Na kruchym spodzie, tak samo czekoladowym jak nadzienie i polewa. Taki wypiek najlepiej smakuje jedzony o nieprzyzwoicie późnej porze, w łóżku, nie przejmując się okruszkami, na spółkę z drugą osobą i z ulubionym filmem lecącym w tle.
Ciasto zdecydowanie dla czekoladoholików, którzy na pewno poproszą o dokładkę. Delikatny kakaowy biszkopt idealnie komponuje się z z aksamitnym kremem. Prostota wykonania z pewnością pokusi o przygotowywanie tego ciasta częściej, niż tylko na specjalne okazje
Gotowe ciasto jest smaczne, przypomina w smaku bardzo gęsty budyń robiony na prawdziwej czekoladzie. Dodatek orzechów włoskich świetnie urozmaica strukturę. Przyznam, że chociaż szału to ciasto nie robi (jadałam lepsze), to warto je upiec dla samej frajdy.
Takie biszkopciki są delikatne i idealne dla dzieci choć nie tylko w dodatku robi się je ekspresowo. Poza tym nie zawierają ulepszaczy i są na pysznych jajkach od naszych kurek.
Lubicie daktyle ? Przyznam się, że ja nie przepadam. Ale w cieście to zupełnie co innego. A jeśli to ciasto ma jeszcze do tego na wierzchu kokosową posypkę, wtedy na pewno nie trzeba mnie do niego przekonywać :-)
Miłośniczką chałwy jestem od urodzenia. Nie potrafię przejść obok niej obojętnie. Ostatnio w sklepie wpadła mi w ręce i już jej nie wypuściłam. Powędrowała prosto do koszyka;)
Lemon curd, który niedawno robiłam to moja nowa miłość ;) Tym razem użyłam tego pysznego kremu do przełożenia kruchych ciasteczek w kształcie wiosennych kwiatków. Ciasteczka najlepsze są na drugi dzień, gdy się „przegryzą”. Wspaniale smakują z filiżanką herbaty :)
Ciasto przygotowane z ciasteczek digestive jest kruche, delikatne, krem aksamitny, waniliowy, niezbyt słodki, no i te świeże owoce, które cieszą oczy intensywnym kolorem a smakowo wspaniale komponują się z resztą deseru. Polecam :)