Bułki piekłam z myślą o śniadaniu. Czy doczekały następnego dnia? Mati pożerał gorące, mąż na diecie...... męczył się strasznie :))))) Jednak się złamał. Papryka wyżerała środek z jagodami. A ja? Prosiłam, żeby zostawić chociaż trzy bułki do sfotografowania.