Wyszły pyszne - leciutkie , delikatne , mocno jagodowe . Moje dziecko zaczęło dzisiaj dzień od pytania , czy są jeszcze jagodzianki , po czym zjadło dwie na śniadanie :)
Kolejne pyszne bułeczki, które przygotowałam na sobotnie śniadanko. Byliśmy nimi zachwyceni! Te bułeczki są przepyszne, puchate, mięciutkie, pachnące. Doskonałe z ulubioną konfiturą, miodem, nutellą czy też samym masełkiem. Bardzo polecam!
Miały to być rogate bułeczki francuskie, na które przepis podała Evenka, ale niestety kompletnie nie wyszły mi różki, nie ma ich i już ;) Bułki się zbuntowały i wyszły jak widać zawichrowane, ale pyszne są bardzo.
Tak polubiłam pieczenie bułeczek, że znowu się na nie skusiłam. Tym razem są to bułki na miodzie z przepisu znalezionego u Dorotuś. Bułeczki te są wspaniałe - pyszne, mięciutkie i pięknie pachnące miodem. Wspaniałe na poranne śniadanko, doskonałe do filiżanki pachącej cytryną herbatki bądź ciepłego kakao. Moja rodzinka jest zachwycona świeżymi, pachnącymi, pysznymi bułeczkami na śniadanko, a mnie rośnie serce :)
To moje pierwsze , ale na pewno nie ostatnie bułki z dodatkiem płatków owsianych. Chciałam , żeby były typowo śniadaniowe , więc dodałam tylko trochę cukru , ale myślę , że w tym przypadku większa ilość wcale by nie zaszkodziła. Bułeczki w każdym razie były smaczne , mocno puszyste , z rodzaju tych "odrywanych" , no i zapewne zdrowe , tak jak owsianka :-)
Obie mąki przesiać do miski . W małej miseczce rozkruszyć drożdże i zasypać je cukrem [ można je lekko rozgnieść ] . Poczekać , aż się rozpuszczą . Do mąki dodać sól , mleko , wodę , olej i rozpuszczone drożdże . Wymieszać łyżką aż do połączenia się składników . Ciasto przełożyć na posypany mąką blat i zagniatać przez około 5 minut [ jeżeli klei się do rąk , podsypać mąką ] .
Ciabatta chodziła za mną już naprawdę dłuuuugo... Ostatnio zobaczyłam fajny przepis u Kuby, a jest to przepis Kass. Spodobał mi się i tak powstały moje ciabatty. Były pyszne! Powiem Wam, że chyba jeszcze włoska wakacyjna atmosfera na mnie działa, bo zapomniałam dodać soli do ciasta i moje ciabatty w ogóle nie są słone, jak włoski chleb, który uwielbiam:) Smakowały nam bardzo!
To mój pierwszy raz z bułeczkami tego rodzaju, ale z pewnością nie ostatni. Idea zagniatania ciasta wieczorem i pieczenia rano, tak by podać na śniadanie jeszcze ciepłe jest wspaniała.
Od dawna chciałam upiec grahamki. Brakowało mi tylko (albo aż) mąki. W końcu pojawiła się na pobliskim bazarku, więc nie zastanawiałam się długo, tylko od razu kupiłam cały kilogram.
Dzisiaj jeden z zaległych przepisów na bułki śniadaniowe. (...) Wspaniałe pachnące bułeczki, długo zachowujące swoją świeżość. Polecam, naprawdę są przepyszne.
Z tego przepisu wychodzi 9-10 bułek. Do niech również potrzeba będzie zakwasu, lecz dzięki niemu bułki dłużej zachowują świeżość i są bardziej pożywne. Są to bułki uniwersalne: i do dżemu i do szynki:)
Nigdy nie widziałam tak intensywnie pomarańczowych bułeczek! Ogromnie mi się podobają. Luźną inspiracją był przepis z bloga Cook yourself, jednak pozmieniałam bardzo dużo. Zamiast płynów - jest marchewka. Ciasto jest bardzo delikatne, lekko lepkie, ale nie należy podsypywać mąką - bułeczki będą bardziej puszyste. Idealnie nadaje się do wyrabiania nawet słabszym mikserem - pójdzie szybciej niż rękoma. Polecam serdecznie - na każdym śniadaniu zrobią furorę.
Nie wiem co oznacza magiczne słowo Kornspitz, z brzmienia germańskie pewnie ma coś wspólnego ze szpiczastymi końcówkami, które są charakterystyczne dla tej bagietki i wyróżniają ją od innych.