Pierwszy raz w życiu spróbowałam pstrąga – i żyję! :) moja alergia na ryby okazuje się być bardziej wybiórcza niż przypuszczałam. I bardzo dobrze, bo pstrąg jest pyyyszny! Dla tego smaku warto się nawet pomęczyć z ośćmi ;) Nafaszerowałam go pesto i upiekłam w folii. Wyszedł cudnie. Od teraz na pewno będę wracać do tej ryby :)