Czasami mam takie dni, że nie chce mi się gotować. Najchętniej zjadłabym kanapkę, ale rozsądek podpowiada, że to nie to. Więc wtedy robię sobie misoshiru z tofu.
Mam przepis na marmoladę, która może posłużyć nam do wypieków, nakarmienia niemowlaka, tudzież w przypływie słodyczowego głodu zastąpi nam ten cholerny cukier;))) Zaraz idę do spiżarni w poszukiwaniu upragnionego cukru. Jeszcze tylko skrobnę wam przepis i znikam.