Idealna, pyszna sałatka na upalne dni. Nic dodać, nic ująć. Taka rekomendacja powinna w zupełności wystarczyć. W przyszłości pokuszę się na pewno na wersję bogatszą, z oliwkami i cebulą. Dziś minimum wysiłku....przy takiej pogodzie nic się nie chce...
Kupiłam pierwsze wiśnie w tym roku. Poszukałam przepisu i upiekłam z nimi ciasto. Po upieczeniu wyglądało ono średnio ciekawie: wszystkie wiśnie opadły w nim na dół (mimo, że obtoczyłam je w mące), a duża ilość kakao sprawiła,że są mało widoczne.
Po przygotowaniu tej sałatki Nigella wykrzykuje Hava Nagila, co zainspirowało mnie do jej zrobienia. Żeby przekonać się jak smakuje słodki arbuz ze słoną fetą i oliwkami trzeba koniecznie spróbować tej sałatki. Jadłam niedawno fetę z grillowanymi brzoskwiniami więc nieco odważniej do niej podeszłam.
Danie ogólnie bardzo smaczne, jednak następnym razem albo zmniejszę ilość imbiru albo całkiem z niego zrezygnuję. Przepis podaję orginalny a Wy sami oceńcie czy go chcecie z czy bez tego korzenia.
Brzoskwinie to jedne z moich ulubionych owoców. Już sama nazwa bardzo mi się podoba, uwielbiam dodawać je do ciast, sałatek i do mięsa. Najczęściej używam tych z puszki ale lubię też świeże w sezonie. Dzisiaj proponuję ciasto brzoskwiniowe, z lekkim jak pianka musem.
Długo mnie nie było...Tak długo, jak długo nie mieliśmy stałego łącza (niech żyje TPSA !!! - 2 miesiące trwała instalacja łącza...) A wpis dotyczy jagodzianek. Rok temu pojawiły się na wielu blogach, nie u nas - a szkoda :)Od kiedy pierwszy raz je upiekłam, piekę je co drugi dzień . Przepyszne...Już niedługo :(
Czy może być coś prostszego do upieczenia niż muffiny ? Ano może - ciasto muffinowe ! Skorzystałam z przepisu na typowe muffiny z jagodami i zamiast upiec je w małych foremkach , zrobiłam jedno , duże ciasto. Jednak owoców nie mieszałam z ciastem , jak podaje podstawowy przepis , tylko wysypałam na wierzchu.
Pierwszy raz jadłam panna cottę, jeden ze sztandarowych włoskich deserów. Smakowała mi, choć nie powaliła na kolana. Chyba nie przepadam jednak za żelatyną w deserach... W dalszym ciągu numerem jeden pozostaje dla mnie tiramisu. W przepisie praktycznie nic nie zmieniałam, tylko zamiast bezów dałam pokruszone ciasta amaretti morbidi, w których się ostatnio zakochałam.
Bardzo lubię kruche ciasta z dżemem. Uwielbiam kokos. W wyniku połączenia jednego i drugiego , po prostu musiało powstać pyszne ciasto. Do popołudniowej kawy lub herbaty... czego chcieć więcej ;-)
Przedstawiam jedno z moich ulubionych ciast. Miękki biszkopt z czekoladowym kremem i pyszną masą z chałwy, która smakuje jak lody to są argumenty za tym, żeby je zrobić. Do tego beziki, najlepiej kolorowe, wtedy ciasto w przekroju ładnie wygląda. Zazwyczaj wychodzi wysokie więc polecam dużą blaszkę.