Jeżeli miałabym wybrać danie, które najbardziej kojarzy mi się z wakacjami, wybrałabym właśnie sałatkę grecką - najprostszą i najlepszą. Kiedy ją jem, od razu przypomina mi się rozgrzana plaża, słone turkusowe morze, tawerna u Zachariasza i szklaneczka retsiny, oczywiście.