Taki sernik pamiętam z dzieciństwa. Był królem wszystkich rodzinnych imprez. Czasami ozdabiany polewą przygotowaną z masła i kakao, lub masa serowa była z rodzynkami (które zawsze wydłubywałam). Sernik koniecznie musi być na kruchym spodzie i w zasadzie nic więcej mu do szczęścia nie potrzeba.