Ryba w galarecie
chyba w drugiej klasie szkoły średniej postanowiono zrobić wigilię dla całych dwóch klas się w niej uczących, plus oczywiście nauczycieli i rodziców. mając już pewne doświadczenie zgłosiłam się do zrobienia karpia w galarecie. jako że mieszkałam wówczas w internacie, a tam nie było dostępu do kuchni, umówiłam się z koleżanką, że u niej będę wszystko przygotowywać. nie pamiętam na jakiej zasadzie odbywały się zakupy składników, ale wszystko miało na mnie czekać na miejscu. czekały owszem 3 karpie, ale ani grama włoszczyzny, za to była cebula i rodzynki. brakowało też skrobaczki do ryb i po raz pierwszy w życiu oskrobałam łuski nożem. powstało coś pomiędzy karpiem po żydowsku, a karpiem w szarym sosie.
niby 3 karpie na tę ilość osób, to nie dużo, ale podejrzewam, że gdyby był niejadalny to w szkole nie zostałby pochłonięty do ostatniego kawałeczka galarety ;)
karp w galarecie
- 1 kg ryby (tradycyjnie karp, aczkolwiek niekoniecznie),
- głowa ryby i płetwy,
- pęczek włoszczyzny bez kapusty,
- żelatyna,
- sól,
- pieprz;
do klarowania galarety:
- 1 białko,
- 2 łyżki octu;
do dekoracji:
- natka pietruszki,
- jajka,
- plasterki cytryny,
- zielony groszek,
- marchewka itp.
Z głowy ryby, płetw i warzyw ugotować wywar. Przecedzić płyn przez gęste sitko. Pokrojoną rybę włożyć do wywaru i gotować na małym ogniu około 20 minut (jeśli kawałki są cienkie czas gotowania zmniejszyć). Delikatnie wyjąć łyżką cedzakową, jeśli chce się zachować kształt kawałków i przełożyć do naczynia, w którym będą zalewane galaretą. Na tym etapie można usunąć też ości. Wywar na galaretę sklarować – do przestudzonej galarety wlać białka i ocet. Ubijać rózgą równocześnie podgrzewając, aż do zawrzenia. Odstawić na chwilę, by piana zaczęła się oddzielać od wywaru, a potem przecedzić przez gazę. Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie, dzięki czemu lepiej się rozpuści. Gdy napęcznieje dodać ją do wywaru mieszając, aż się rozpuści, ale nie gotować! Odstawić do przestudzenia. Wokół kawałków ryby ułożyć dekoracje z preferowanych dodatków. Gdy galareta zacznie gęstnieć zalać cienką warstwą udekorowaną rybę. Kiedy zwiąże można zalać resztą galarety, tak, żeby przykryła rybę.